Paweł Bugała: Święta tradycyjnie z rodziną

Pomocnik Górnika Łęczna w Wigilię i Boże Narodzenie poświęci czas najbliższym. Brał on udział w przygotowaniach do świąt i zawczasu zadbał o to, by rodzina została obdarowana. - Z prezentami starałem się załatwiać na bieżąco. Dzień przed Wigilią kupowałem ostatnie rzeczy - wyjaśnia.

Paweł Patyra
Paweł Patyra

- Przygotowania na dobre zaczęły się dopiero dzień przed Wigilią. Po ostatnich zakupach dołączyłem do żony, coś pomagam zrobić - śmieje się Paweł Bugała. - Święta spędzę tradycyjnie z rodziną. W Wigilię jak co roku wybieramy się do rodziców. A tak poza tym, to w domu - dodaje.

Najbardziej doświadczony piłkarz Górnika nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na wieczór sylwestrowy, jednak wszystko wskazuje na to, że Nowy Rok powita w gronie najbliższych. - Prawdopodobnie, jak to zwykle bywa, Sylwestra spędzimy w domu. Mamy małego chłopaczka - ma rok i dwa miesiące, więc nigdzie nie będziemy się z nim wybierać. Prawdopodobnie będziemy w domu, a czy sami czy nie, tego jeszcze nie wiemy - przyznaje Bugała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×