T-Mobile Ekstraklasa: ESA 37 do poprawki? Mamy swój postulat!

SportoweFakty.pl proponują poprawkę do reformy ESA 37, która będzie obowiązywać w T-ME w kolejnych sezonach. Rozwiązanie to wydaje się być sprawiedliwszym od podziału punktów po sezonie zasadniczym.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Począwszy od sezonu 2013/2014 rozgrywki o mistrzostwo Polski odbywają się dwustopniowo: w 30 kolejkach sezonu zasadniczego, po których uczestnicy zostają podzieleni na grupę mistrzowską oraz spadkową, a ich dorobek punktowy zostaje zmniejszony o połowę. W fazie finałowej granych jest siedem kolejek, po których poznajemy mistrza Polski, uczestników Ligi Europy oraz spadkowiczów.
Reforma ESA 37 w zamyśle miała wyeliminować tzw. "mecze o pietruszkę" w końcowej fazie sezonu oraz sprawić, że piłkarze T-ME będą rozgrywali w ciągu sezonu większą liczbę spotkań o realną stawkę. Drugie założenie udało się zrealizować i nikt nie ma wątpliwości co do tego, że siedem dodatkowych meczów w sezonie dobrze służy dyscyplinie.

Sam podział na grupy mistrzowską i spadkową po sezonie zasadniczym również nie budzi sprzeciwu. Największym minusem ESA 37 jest za to podział punktów po sezonie zasadniczym, który sprawia, że w fazie finałowej nie brak emocji, ale nie jest to rozwiązanie zgodne z duchem fair-play. Owszem, wszyscy uczestnicy znają zasady przed startem sezonu, ale odrąbanie połowy dorobku dla utrzymania atrakcyjności fazy finałowej to niesprawiedliwość, z którą nikt nie jest w stanie się pogodzić.

Dlatego postulujemy kosmetyczną zmianę w regulaminie rozgrywek. Skoro w fazie finałowej osiem zespołów jest uwikłanych w walkę o mistrzostwo Polski, a osiem w walkę o zachowanie ligowego bytu, niech ich decydujący dorobek punktowy pochodzi tylko ze spotkań z rywalami z grupy mistrzowskiej/spadkowej. Skoro Legia walczy o mistrzostwo Polski z Lechem, Jagiellonią, Śląskiem, Wisłą, Górnikiem Zabrze, Pogonią i Lechią, to w tabeli fazy finałowej brane powinny być pod uwagę wyniki jej meczów sezonu zasadniczego właśnie z tymi rywalami. Wydaje się to być rozwiązaniem sprawiedliwszym niż zwykła grabież połowy wypracowanego w sezonie zasadniczym dobytku.
Oczywiście zmieniłoby to kolejność zarówno w grupie mistrzowskiej, jak i spadkowej. Liderem po sezonie zasadniczym jest dziś Legia Warszawa, ale gdyby przyjąć proponowane przez nas rozwiązanie, z 1. miejsca w fazę finałową wszedłby Lech Poznań. Wszystko dlatego, że Kolejorz w starciach z zespołami z grupy mistrzowskiej zdobył w sezonie zasadniczym 26 punktów, podczas gdy Wojskowi w meczach z tymi samymi przeciwnikami zdobyli 24 "oczka".

Do zmian doszłoby też za podium. Okazuje się bowiem, że bardzo dobrze w meczach z rywalami z grupy mistrzowskiej radziła sobie Pogoń Szczecin, która zanotowałaby awans aż o trzy lokaty. Zdecydowanie najsłabszym zespołem grupy mistrzowskiej jest Górnik Zabrze - podopieczni Roberta Warzychy w 14 pojedynkach z Lechem, Legią, Jagą, Pogonią, Śląskiem, Wisłą i Lechią zdobyli tylko 11 punktów - to ledwie 21 proc. ich dorobku. Z 14 meczów z drużynami z pierwszej "8" zabrzanie zdołali wygrać tylko jeden (pierwszy z Jagiellonią).

Grupa mistrzowska T-ME 2014/2015 wg projektu SportoweFakty.pl:

M Drużyna Mecze Pkt %* Bilans
Miejsce względem ESA 37
1. Lech Poznań 14 26 48% 7-5-2
+1
2. Legia Warszawa 14 24 41% 7-3-4
-1
3. Jagiellonia Białystok 14 21 43% 6-3-5
bez zmian
4. Pogoń Szczecin 14 20 49% 5-5-4
+3
5. Śląsk Wrocław 14 19 41% 5-4-5
-1
6. Wisła Kraków 14 17 40% 4-5-5
-1
7. Lechia Gdańsk 14 15 37% 4-3-7
+1
8. Górnik Zabrze 14 9 21% 1-6-7
-2

* - procent punktów zdobytych w sezonie zasadniczym z drużynami z grupy mistrzowskiej Grupa mistrzowska T-ME 2014/2015 wg reformy ESA 37:

M Drużyna Mecze Pkt Bilans
1. Legia Warszawa 30 28 (56) 17-5-8
2. Lech Poznań 30 27 (54) 14-12-4
3. Jagiellonia Białystok 30 25 (49) 14-7-9
4. Śląsk Wrocław 30 23 (46) 12-10-8
5. Wisła Kraków 30 22 (43) 11-10-9
6. Górnik Zabrze 30 22 (43) 11-10-9
7. Pogoń Szczecin 30 21 (41) 11-8-11
8. Lechia Gdańsk 30 21 (41) 11-8-11

Źródło: sport.wp.pl
Proponowane przez nas rozwiązanie byłoby lepsze dla T-ME?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×