W trzech meczach rozegranych na zastępczym obiekcie czerwono-biało-czerwoni zdobyli siedem punktów, remisując bezbramkowo z Arką Gdynia oraz pokonując Termalicę Bruk-Bet Nieciecza i Chojniczankę Chojnice. Dobra postawa Widzewa w podpoddębickiej miejscowości nie wystarcza jednak do zmniejszenia dystansu do choćby barażowego miejsca w tabeli. Wszystko za sprawą słabych wyników na obcych boiskach, gdzie łodzianie regularnie tracą punkty. W zeszłej kolejce piłkarze trenera Wojciecha Stawowego po twardej walce ulegli na stadionie przy ul. Łukasiewicza wiceliderowi, Wiśle Płock, 1:2.
[ad=rectangle]
Do końca sezonu pozostało jedynie sześć serii spotkań, a ostatni w tabeli Widzew traci do piętnastego Chrobrego Głogów aż dziesięć punktów. To oznacza, że łodzianie nie mogą liczyć już tylko i wyłącznie na siebie, żeby utrzymać się w I lidze, ale muszą słuchać doniesień z boisk swoich bezpośrednich przeciwników. Poza wspomnianym już Chrobrym mowa tu także o Pogoni Siedlce oraz GKS Tychy.
- Dopóki jest jeszcze ta matematyczna szansa to trzeba walczyć. Szkoda, że mówię to przy okazji każdego przegranego meczu, ale tak uważam. Walczyć będziemy do końca. Gdybyśmy się dzisiaj poddali i mieli chodzić ze spuszczonymi głowami to nie moglibyśmy mówić o sobie, że jesteśmy zawodowcami, którzy czują ducha sportu
- mówił po przegranym meczu z Wisłą w wywiadzie dla naszego portalu szkoleniowiec Widzewa.
W znacznie bardziej komfortowej sytuacji znajduje się beniaminek z Suwałk, który plasuje się obecnie na dziewiątym miejscu w tabeli i jest o krok od zapewnienia sobie utrzymania. Suwalczanie mają jednak wiosną kłopoty ze zdobywaniem punktów w wyjazdowych meczach. Wigry przegrały na obcych boiskach z KGHM Zagłębiem Lubin i Olimpią Grudziądz, oraz dzieliły się punktami z Dolcanem Ząbki i GKS Tychy. W ostatniej kolejce piłkarze trenera Zbigniewa Kaczmarka wygrali 1:0 z niepokonaną do tego czasu Arką Gdynia.
Trenerzy obu zespołów mają na sobotnie spotkanie do dyspozycji wszystkich najważniejszych dla siebie zawodników. Rehabilitację po operacji rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego zakończył Mateusz Broź. Jest jednak mało prawdopodobne, że trener gospodarzy zdecyduje się na wystawienie zawodnika w osiemnastce meczowej.
W jesiennym starciu obu drużyn, które miało miejsce w Suwałkach, zwycięskim okazał się zespół Wigier, który pokonał łodzian 2:1. Bramki w tamtym meczu zdobyli Kamil Adamek oraz Sebastian Radzio dla suwalczan, a także Krystian Nowak dla czerwono-biało-czerwonych. Sobotni rewanż w Byczynie będzie kolejnym spotkaniem, do którego Widzew podejdzie z nożem na gardle. Czy piłkarze trenera Kaczmarka wykorzystają sytuację i odniosą pierwsze wyjazdowe zwycięstwo? A może łodzianie podtrzymają cień nadziei na pozostanie na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy? Odpowiedzi na te pytania poznamy w sobotę wieczorem. Zapraszamy na relację live na godzinę 17:00.
Widzew Łódź - Wigry Suwałki / sob. 9.05.2015, godz. 17:00
Przewidywane składy:
Widzew:
Maciej Krakowiak - Konrad Wrzesiński, Arkadiusz Kasperkiewicz, Krystian Nowak, Tomasz Lisowski - Piotr Mroziński, Rok Straus - Edgar Bernhardt, Tsubasa Nishi, Mariusz Rybicki - Veljko Batrović
Wigry: Hieronim Zoch - Jakub Bartkowski, Maciej Wichtowski, Tomasz Jarzębowski, Bartosz Widejko - Bartosz Biel, Maksims Rafalskis, Michał Kopczyński, Marcin Tarnowski, Łukasz Moneta - Kamil Zapolnik.
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Zamów relację z meczu Widzew Łódź - Wigry Suwałki
Wyślij SMS o treści PILKA.WIGRY na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Widzew Łódź - Wigry Suwałki
Wyślij SMS o treści PILKA.WIGRY na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT