Kontrakt Walijczyka z Królewskimi wygasa dopiero w połowie 2019 roku, ale mimo niemal dwóch lat spędzonych w ekipie z Hiszpanii piłkarz do dziś nie opanował miejscowego języka, a właśnie w nim Carlo Ancelotti porozumiewa się z zespołem.
Bariera językowa podobno sprawiła, że Gareth Bale jest coraz bardziej odizolowany od kolegów. Ponadto ostatnio był krytykowany za występ w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn (1:2).
[ad=rectangle]
Nie brakuje głosów, że 25-latek wolałby wrócić do Anglii, a wtedy szanse Chelsea na jego pozyskanie znacznie by wzrosły. Nie jest tajemnicą, że latem Jose Mourinho otrzyma od Romana Abramowicza sporo gotówki na transfery, więc nawet 75 - 80 mln funtów odstępnego (takie sumy padają w spekulacjach) nie musi stanowić dla The Blues problemu.
Bale byłby doskonałym uzupełnieniem prawego skrzydła w składzie londyńczyków. Do tej pory grał tam solidny, ale notujący kiepskie liczby Willian, a także Juan Cuadrado, który po transferze z ACF Fiorentiny ma ogromne problemy z aklimatyzacją.