Zagłębie Sosnowiec zremisowało z outsiderem. "Traktujemy ten punkt bardzo poważnie"
Mimo że sosnowiczanie po 28 minutach prowadzili 2:0, to ostatecznie Górnik Wałbrzych doprowadził do remisu. Wałbrzyszanie zaczęli odrabiać straty tuż przed końcem pierwszej połowy.
- Kto wie jakby się ten mecz ułożył, gdyby nie bramka do szatni? Może to by ułożyło się inaczej - wygralibyśmy 3:0, 4:0, a może byłoby 2:2, albo przegralibyśmy 2:3. Taka bramka do szatni deprymuje drużynę, która ją dostaje. Zespół, który strzela taką bramkę, dostaje "wiatru w żagle". Miejsce Górnika w tabeli nie jest adekwatne do tego, co gra, bo wszystkie dobre wyniki nie były dziełem przypadku. Jeszcze raz dziękuję piłkarzom, bo dali z siebie wszystko - zaznaczył sosnowiecki szkoleniowiec.
Remis z Górnikiem ma dla Zagłębia Sosnowiec gorzko-słodki smak. Mimo że sosnowiczanie zostali samodzielnym liderem II-ligowej tabeli, to strata dwóch punktów w starciu z wałbrzyszanami może okazać się kluczowa w końcowym rozrachunku w kontekście walki o awans do I ligi. Ponadto podtrzymali oni swoją serię meczów bez porażki, która wynosi aktualnie dziewięć.