Defensywa Śląska Wrocław wykartkowana na mecz z Legią

W meczu z Jagiellonią Białystok dwóch podstawowych obrońców Śląska Wrocław zobaczyło żółte kartki, które eliminują ich z kolejnego spotkania ligowego. W nim rywalem WKS-u będzie Legia Warszawa.

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu z Jagiellonią Białystok na swoje zachowanie na boisku musieli szczególnie uważać Krzysztof Danielewicz, Flavio Paixao, Paweł Zieliński i Mariusz Pawelec. Dla tych czterech zawodników WKS-u każda żółta kartka oznaczała bowiem pauzę w kolejnym spotkaniu ligowym.
[ad=rectangle]

Dwóch ostatnich z wymienionych wyżej piłkarzy, a więc Zieliński i Pawelec, żółte kartki od arbitra Daniela Stefańskiego otrzymało. W związku z tym zabraknie ich w spotkaniu z Legią Warszawa. Te absencje są o tyle istotne, że dotyczą dwóch podstawowych obrońców zielono-biało-czerwonych. - Zostali wykartkowani ci, co mieli być wykartkowani, czyli ci, co byli zagrożeni. Po to jest kadra, po to mamy innych zawodników. Będziemy pracować nad tym, by te luki załatać. Stało się i trzeba myśleć do przodu. Nie mamy nic do stracenia w tych meczach, możemy tylko dużo wygrać. Będziemy grali o zwycięstwo, będziemy grali ofensywnie. We Wrocławiu zawsze gramy troszeczkę lepiej. Na pewno to jest osłabienie, ale jest Dudu Paraiba, który może zagrać w miejsce Mariusza Pawelca, a na prawą obronę będziemy kogoś szukać - mówił po meczu w Białymstoku Tadeusz Pawłowski, trener wrocławian.

- Myślę, że mamy dobrych zmienników. Nasza kadra może nie jest jakaś super szeroka, ale wydaje mi się, że mamy bardzo wartościowy zespół i damy sobie radę - dodał Krzysztof Danielewicz.

Wszystko wskazuje na to, że miejsce na jednej flance defensywy zajmie Krzysztof Ostrowski, ostatnio grający w linii pomocy. - Karta dla "Ziela" jak najbardziej niesłuszna, tak mi się wydaje. Przy czym jeszcze powinno być więcej kartek dla piłkarzy Jagiellonii. Szkoda, nie zagrają z Legią ani "Mario", ani "Zielu". Sądzę jednak, że mamy chłopców, którzy fajnie ich zastąpią - skomentował "Ostry" na gorąco po spotkaniu.

- Pewnie do ostatniego momentu nie będzie wiadomo, jak to będzie wyglądać. Na obronie grałem, więc liczę się z tym, że mogę zagrać. Liczę się też z tym, że mogę usiąść na ławce czy wystąpić w pomocy. Trener żongluje tym składem - dodał.

Źródło artykułu: