Stadion Narodowy uniknie kompromitacji?

Legia Warszawa pokonała 2:1 drużynę Lecha Poznań i triumfowała w rozgrywkach Pucharu Polski. Mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie obserwowało 45 322 widzów. Stan murawy na obiekcie pozostawił jednak wiele do życzenia...
[ad=rectangle]
Na temat boiska podczas pomeczowej konferencji prasowej mówił Henning Berg. - Było wiele czynników, które mogły dekoncentrować moich zawodników. Mowa choćby o stanie murawy, całej otoczka pucharu - komentował. Ostro wypowiedział się również prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.

27 maja na tym samym obiekcie odbędzie się finał Ligi Europy. Za boisko odpowiada operator Stadionu Narodowego. Od dłuższego czasu trawę dostarczał ten sam producent, który opiekuje się boiskami na największych obiektach w Polsce.

- Z firmą Trawnik Producent współpracujemy już od dawna i do tej pory nie mieliśmy zastrzeżeń do przygotowywanej przez naszego dostawcę murawy. Zastrzeżenia pojawiły się dopiero po finale Pucharu Polski. Mamy jednak do naszego dostawcy pełne zaufanie i oczekujemy, że murawa bez względu na to skąd i z jakiej plantacji będzie pochodzić, pod względem jakości będzie bez zarzutu - komentuje rzecznik prasowy obiektu Piotr Glinkowski.

Aby zapewnić najwyższą jakość Spółka PL.2012+ być może zdecyduje się na sprowadzenie murawy z zagranicy. - Operator Stadionu Narodowego gwarantuje, że murawa podczas finału LE będzie spełniała najwyższe jakościowe kryteria. Stadion Narodowy jest obiektem światowej klasy i takie też będzie przygotowanie areny do jednego z najważniejszych spotkań piłkarskich w tym roku. Jeżeli chodzi o jakość murawy spółka PL.2012+ nie będzie godziła się na żaden kompromis. Jesteśmy przygotowani na różne warianty, także ten, w którym będziemy musieli sprowadzić murawę na finał LE z zagranicy. Alternatywna plantacja została już przez nas wybrana.

Stadion Narodowy to obiekt wielofunkcyjny. Tym samym murawa kładziona jest kilka dni przed meczami, a następnie ściągana. Jest to dodatkowy problem w utrzymaniu dobrego stanu boiska.

Trawa na polskich stadionach od zawsze pozostawiała jednak wiele do życzenia. Obiekty z dobrą nawierzchnią można policzyć na palcach jeden ręki. Podczas Euro 2012 na murawę w Gdańsku narzekali Włosi oraz Hiszpanie. Teraz kibice mają nadzieję, że pod koniec maja Polska godnie zaprezentuje się na arenie międzynarodowej.

#dziejesiewsporcie: Najgorszy złodziej świata

Źródło: sport.wp.pl