20 tys. funtów kary za najgłupszą czerwoną kartkę w historii

Władze Stoke City wymierzyły karę 20 tysięcy funtów (Fuller zarabia 10 tys. funtów tygodniowo - przyp. red.) dla swojego zawodnika Ricardo Fullera za czerwoną kartkę, którą zobaczył w meczu z West Ham United, za uderzenie kapitana własnej drużyny Andy'ego Griffina.

Oprócz kary pieniężnej, Fullera czeka jeszcze rozmowa dyscyplinarna z menedżerem Tonym Pulisem. - Nie zapomnę mu tego nigdy - przyznał szczerze menedżer Pulis. - Chłopaki z zespołu powiedzieli, że doszło między nimi do sprzeczki. Później Fuller uderzył Griffina w twarz. Widziałem tą sytuację na wideo kilka razy. Musimy poradzić sobie z tym problemem i go rozwiązać zwłaszcza, że jeszcze podczas przyjęcia świątecznego obaj dali sobie prezenty, jakieś głupie koszulki i się z nich nawzajem śmiali.

Incydent z Fullerem i Griffinem miał miejsce zaraz po wyrównującej bramce dla West Ham (mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem WHU 2:1 - przyp. red.). Fuller podszedł do Griffina i mimo obecności jednego z kolegów z zespołu, Glena Whelana, uderzył go w twarz. Sędzia Michael Jones pokazał mu czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie.

Telewizyjne powtórki pokazały również, iż chwilę po tym, jak Fuller otrzymał czerwoną kartkę, Griffin mówi do niego, aby "wynosił się z boiska" i wskazał mu palcem drogę do szatni.

Komentarze (0)