Bundesliga: Tylko jeden gol "Lewego", Borussia na 7. miejscu, znamy spadkowiczów

East News
East News

Robert Lewandowski zdobył gola, ale nie został królem strzelców. Borussia Dortmund zagra w Lidze Europy, a do 2. Bundesligi spadły SC Paderborn 07 oraz SC Freiburg po porażce w Hanowerze.

Ostatni występ Borussii w Dortmundzie pod wodzą Juergena Kloppa wypadł okazale. Żółto-czarni wystąpili w najmocniejszym składzie i okazali się zdecydowanie lepsi od Werderu. Popis gry dał Shinji Kagawa, który otworzył wynik po podaniu Ilkaya Gundogana, a następnie idealnie wyłożył piłkę Pierre-Emerickowi Aubameyangowi i Gabończyk trafił na 2:0. Wreszcie trzecia bramka dla BVB padła po kapitalnym dalekim podaniu Japończyka i perfekcyjnym wykończeniu akcji przez Henricha Mchitarjana.
[ad=rectangle]
Po zmianie stron dortmundczycy nadal prezentowali się wyraźnie korzystniej od rywala, niezwykle aktywnie grał Aubameyang, natomiast Mchitarjan ostemplował poprzeczkę bramki Koena Casteelsa. Werder powinien przegrać wysoko, tymczasem w 85. minucie nieoczekiwanie złapał kontakt z gospodarzami, ale później do wyrównania się już nie zbliżył. W efekcie Borussia uplasowała się na 7. pozycji i wystąpi w eliminacjach Ligi Europy.

[tag=32174]

Alexander Meier[/tag] z Eintrachtu Frankfurt wygrał klasyfikację strzelców z 19 trafieniami. Za jego plecami uplasowali się Robert Lewandowski oraz Arjen Robben, którzy zdobyli po 17 bramek. Polak przeciwko FSV Mainz trafił tylko z rzutu karnego (pewny strzał w środek bramki) podyktowanego za zagranie ręką Niko Bungerta, a ponadto asystował przy bramce Bastiana Schweinsteigera. "Lewy" z murawy zszedł już w 73. minucie, zastąpiony przez Claudio Pizarro. Bawarczycy zwyciężyli w pełni zasłużenie po niezbyt ciekawych zawodach, ale w II połowie Manuel Neuer dwukrotnie musiał się natrudzić, by zachować czyste konto.

SC Freiburg pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową (grał w niej nieprzerwanie od 2009 roku), chociaż w 33. kolejce pokonał Bayern. Dla drużyny Christiana Streicha ziścił się najgorszy scenariusz, ale trzeba przyznać, że Vladimir Darida i spółka sami są sobie winni. W Hanowerze zagrali poniżej oczekiwań, niewiele pokazali w ofensywie i polegli z również walczącymi o życie gospodarzami. Po 45 minutach na pozycji spadkowej znajdował się HSV (jedyny zespół, który nigdy nie spadł z Bundesligi) jednak po bramkach Ivicy Olicia oraz Slobodana Rajkovicia strzelonych po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry wyszedł na prowadzenie w konfrontacji z Schalke i zwyciężył. Ekipa z Gelsenkirchen rozegrała kolejne beznadziejne zawody.

Hamburczyków podobnie jak przed rokiem czeka walka w barażach z 3. zespołem 2. Bundesligi. Utrzymanie zapewnił sobie VfB Stuttgart, chociaż aż do 71. minuty plasował się na 17. lokacie! Zasłużony dla niemieckiego futbolu zespół uratował Daniel Ginczek po podaniu Alexandru Maxima, przesądzając tym samym o degradacji beniaminka z Paderbornu. Drużyna Andre Breitenreitera zamknęła tabelę, lecz nie przyniosła sobie wstydu występami w elicie. Miała dłużej nadzieję na pozostanie w lidze aniżeli w poprzednich edycjach SpVgg Greuther Fuerth i Eintracht Brunszwik.

Wicemistrzami Niemiec zostały Wilki, które na koniec rozgrywek podzieliły się punktami z 1.FC Koeln. Sławomir Peszko wszedł na boisko w 46. minucie i według niektórych źródeł zdobył wyrównującego gola (tak m.in. Kicker). Oficjalny portal Bundesligi zaliczył jednak trafienie samobójcze Robinowi Knoche, który w polu karnym był mocno naciskany przez naszego rodaka. Adam Matuszczyk żegnający się z macierzystym klubem zagrał od 70. minuty. Porażką sezon zakończyła Borussia M'gladbach, która prowadziła z Augsburgiem, aż Havard Nordtveit nie dostał czerwonej kartki za faul taktyczny. Później przyjezdni zdobyli trzy gole i ostatecznie finiszowali na 5. miejscu, a to oznacza, że zagrają od razu w fazie grupowej Ligi Europy!

W górnej połówce tabeli rozgrywki zakończyły dzięki domowym zwycięstwom Hoffenheim i Eintracht. Eugen Polanski wśród Wieśniaków rozegrał pełne 90 minut, podobnie jak Sebastian Boenisch w drużynie z Leverkusen.

Wkrótce więcej.

Wyniki 34. kolejki Bundesligi:

Bayern Monachium - FSV Mainz 2:0 (1:0)
1:0 - Lewandowski (k.) 25'
2:0 - Schweinsteiger 48'

Składy:

Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Dante, Bernat - Lahm, Alonso (54' Rode), Schweinsteiger - Mueller (46' Weiser), Lewandowski (73' Pizarro), Goetze.

Mainz: Karius - Bell, Bungert, Noveski, Bengtsson - Geis (83' Moritz), Baumgartlinger - Brosinski (52' Okazaki), Malli (71' Clemens), Samperio - de Blasis.

Borussia Dortmund - Werder Brema 3:2 (3:1)
1:0 - Kagawa 15'
2:0 - Aubameyang 17'
2:1 - Oztunali 26'
3:1 - Mchitarjan 42'
3:2 - Gebre Selassie 85'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Durm, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl (86' Bender) - Mchitarjan, Kagawa (81' Jojić), Reus (74' Immobile) - Aubameyang.

Werder: Casteels - Busch, Lukimya, Vestergaard, Sternberg - Gebre Selassie, Kroos, Junuzović - Oztunali, Di Santo, Bartels.

1.FC Koeln - VfL Wolfsburg 2:2 (1:2)
1:0 - Osako 3'
1:1 - Gustavo 8'
1:2 - Perisić 15'
2:2 - Knoche (sam.) 61'

Borussia M'gladbach - FC Augsburg 1:3 (1:0)
1:0 - Raffael 36'
1:1 - Hoejbjerg 72'
1:2 - Matavz 77'
1:3 - Moelder 90+5'

Czerwona kartka: Nordtveit /61' (Borussia M'gladbach).

Eintracht Frankfurt - Bayer Leverkusen 2:1 (2:1)
1:0 - Seferović 4'
1:1 - Bellarabi 6'
2:1 - Madlung 39'

Hamburger SV - Schalke 04 Gelsenkirchen 2:0 (0:0)
1:0 - Olić 49'
2:0 - Rajković 58'

TSG 1899 Hoffenheim - Hertha Berlin 2:1 (1:0)
1:0 - Modeste 8'
1:1 - Beerens 72'
2:1 - Firmino 80'

Hannover 96 - SC Freiburg 2:1 (1:0)
1:0 - Kiyotake 3'
2:0 - Krmas (sam.) 84'
2:1 - Petersen 90+3'

SC Paderborn 07 - VfB Stuttgart 1:2 (1:1)
1:0 - Vucinović 4'
1:1 - Didavi 36'
1:2 - Ginczek 72'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (16)
avatar
Apator Fan-RSKZ
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Spadli ci co mieli.Oby HSV dało znów radę w barażu. 
avatar
eXpErT
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak jak przewidywałem Freiburg i Paderborn spadek. Dla ligi to dobrze, bo szkoda byłoby mocnego ośrodka jak VFB czy HSV na zapleczu Bundesligi. Hamburg w barażach da sobie radę. 
avatar
GreatDeath
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ HSV ma farta jak zawsze.. 
avatar
Włókniarz Forever - RKSŻ
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałbym coś zauważyć: Hannover grał trzy mecze bez Joselu i w tych meczach zdobył 7 punktów. Wniosek: Joselu jest słaby ;) 
avatar
Włókniarz Forever - RKSŻ
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
DZIĘKUJĘ!!!