Kapitalny comeback Słoni! - relacja z meczu Drutex-Bytovia Bytów - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Dwa oblicza miał mecz Drutex-Bytovii z Termaliką Bruk-Bet. Kandydat do awansu przegrywał do przerwy 0:2, ale w drugiej połowie pokazał wielki charakter i sięgnął po pełną pulę!

Beniaminek nie był faworytem tej potyczki, lecz zaczął ją znakomicie. W pierwszej części w ogóle nie było widać różnicy w tabeli, jaka dzieli oba zespoły. Podopieczni Tomasza Kafarskiego grali ze sporym animuszem i w 31. minucie prowadzili 1:0. Michał Jakóbowski zdołał oddać strzał z kilku metrów, ale ze względu na nieprzepisowe wejście Bartosza Kopacza był on słabej jakości. Sędzia Tomasz Wajda wskazał na "wapno" i z rzutu karnego do siatki trafił Janusz Surdykowski.

Po kolejnych siedmiu minutach snajper Drutex-Bytovii miał już na koncie dublet. Tym razem popisał się perfekcyjnym uderzeniem głową po dokładnym dośrodkowaniu Mateusza Michalskiego z prawego skrzydła.
[ad=rectangle]
Zespół Piotra Mandrysza schodził na przerwę ze stratą dwóch bramek i niewiele wskazywało na to, że może się jeszcze podnieść. Druga część była jednak koncertem Termaliki Bruk-Bet! Szkoleniowiec gości posłał do boju Tomasza Foszmańczyka i ten zawodnik już w 47. minucie mógł zaliczyć wejście smoka, gdyby nie przegrał pojedynku sam na sam z Tomaszem Laskowskim.

Gol kontaktowy padł w 56. minucie. W dużym zamieszaniu przed bramką piłkę podbił głową Jakub Czerwiński, a próbujący ratować sytuację Marko Bajić zaliczył trafienie samobójcze. 120 sekund później za zmarnowaną okazję zrehabilitował się natomiast Foszmańczyk i na tablicy wyników było już 2:2! Były zawodnik Ruchu Radzionków i Warty Poznań dopadł do futbolówki na 14. metrze i oddał kapitalny strzał z woleja, przy którym Laskowski nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.

Z Drutex-Bytovii kompletnie zeszło powietrze, a goście robili wszystko, by ten fakt wykorzystać i zgarnąć pełną pulę. W 77. minucie dopięli swego po modelowo rozegranym rzucie rożnym. Centrował Dariusz Jarecki, a głową do siatki trafił Emil Drozdowicz.

W końcówce piłkarze Piotra Mandrysza grali już bardzo uważnie i nie pozwolili sobie wyrwać bezcennych trzech punktów. Dzięki tej zdobyczy są pewni zachowania 2. miejsca bez względu na wynik meczu Wisły Płock z Chojniczanką Chojnice.

Drutex-Bytovia Bytów - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:3 (2:0)
1:0 - Janusz Surdykowski (k.) 31'
2:0 - Janusz Surdykowski 38'
2:1 - Marko Bajić (sam.) 56'
2:2 - Tomasz Foszmańczyk 58'
2:3 - Emil Drozdowicz 77'

Składy:

Drutex-Bytovia Bytów: Tomasz Laskowski - Mateusz Michalski (77' Artur Formela), Kamil Juraszek, Krzysztof Bąk, Radosław Jasiński, Shohei Okuno, Marko Bajić (65' Chris Jastrzembski), Michał Jakóbowski, Robert Mandrysz, Maciej Szewczyk (88' Bartłomiej Chojnacki), Janusz Surdykowski.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Sebastian Nowak - Adrian Chomiuk, Jakub Czerwiński, Bartosz Kopacz (46' Tomasz Foszmańczyk), Dariusz Jarecki (89' Krzysztof Kaczmarczyk), Dawid Sołdecki, Mateusz Kupczak, Mateusz Janeczko, Dawid Plizga (82' Dalibor Pleva), Jakub Biskup, Emil Drozdowicz.

Żółte kartki: Krzysztof Bąk, Maciej Szewczyk, Michał Jakóbowski, Artur Formela (Drutex-Bytovia Bytów) oraz Bartosz Kopacz, Jakub Biskup, Dariusz Jarecki (Termalica Bruk-Bet Nieciecza).

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Źródło artykułu: