Thomas Schaaf nie zawiódł w Eintrachcie Frankfurt, ale po roku podał się do dymisji

Eintracht Frankfurt tuż po ostatniej kolejce sezonu 2014/2015 został bez szkoleniowca. Doświadczony trener sam podjął decyzję, by opuścić stanowisko. Jakie były tego powody?

Thomas Schaaf od 1999 do 2013 roku pełnił funkcję trenera Werderu Brema i został legendą tego klubu. Na skutek słabych wyników opuścił Weserstadion, a po roku znalazł pracę w Eintrachcie Frankfurt.
[ad=rectangle]
Zakończone rozgrywki były dla Orłów umiarkowanie udane. Eintracht miewał wzloty i upadki, nieźle prezentował się w ofensywie (56 strzelonych goli), ale miał drugą najsłabszą formację obronną (62 stracone bramki). Nie musiał się bronić przed utrzymanie, jednak nie walczył też o europejskie puchary. Ostatecznie finiszował na 9. pozycji w tabeli Bundesligi i nie można uznać, by była to lokata nieodpowiadająca możliwościom zespołu.

Według Bildu Schaaf zrezygnował, ponieważ część drużyny była mu przeciwna, a krytykowali go również niektórzy włodarze klubu z Commerzbank-Arena. Trener miał także świadomość, iż nie spełnił wszystkich oczekiwań, a dalszy rozwój drużyny nie będzie łatwy. Stąd też postanowił odejść ze stanowiska.

Włodarze Eintrachtu oznajmili, że są zawiedzeni decyzją trenera i nie rozmawiają jeszcze z potencjalnymi następcami. Media informują jednak, że prezydent klubu chce zatrudnić Saschę Lewandowskiego, czyli byłego szkoleniowca Bayeru Leverkusen.

Komentarze (0)