W niedzielę informowaliśmy, że Piast Gliwice nie przedłuży kontraktu z Carlesem Martinezem. Była to dość zaskakująca decyzja władz śląskiego klubu, ale rezygnacja z usług Alberto Cifuentesa, Mateja Izvolta oraz Tomasa Docekala jest już całkiem zrozumiałym posunięciem. Wszak żaden z nich w ostatnich miesiącach nie odegrał żadnej roli w pierwszej drużynie niebiesko-czerwonych.
[ad=rectangle]
Cifuentes przybył do Piasta przed startem sezonu 2014/2015. Jesienią był podstawowym bramkarzem gliwiczan, ale zimą został zesłany do rezerw i grał w trzecioligowym zespole Piastunek. Izvolt przez rundę jesienną wystąpił w ośmiu spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy, ale na boisku przebywał tylko przez nieco ponad 230 minut i podobnie jak Hiszpan wiosną reprezentował drugą drużynę. Z kolei Docekal w zakończonym sezonie tylko raz wystąpił na najwyższym szczeblu - było to w... 1. kolejce. Później razem z Cifuentesem oraz Izvoltem występował w rezerwach. Dostał jednak ofertę z czeskiego 1. FC Slovacko i wyjechał na wypożyczenie do swojej ojczyzny. Kariery jednak nie zrobił i szybko wrócił do trzeciej ligi.
Prawdopodobnie wszyscy trzej zawodnicy będą szukać nowych zespołów poza granicami Polski.
Niewykluczone, że z Piasta odejdą kolejni piłkarze. Nowego kontraktu nie podpisał jeszcze Konstantin Vassiljev, ale z naszych informacji wynika, że jest na to spora szansa. Ponadto niepewny swojego losu jest m.in. Piotr Brożek. Większość decyzji co do obecnych graczy śląskiej drużyny zapadnie najprawdopodobniej w tym tygodniu.
Przypomnijmy, że kontraktu z niebiesko-czerwonymi nie przedłużył Kamil Wilczek Król strzelców ekstraklasy karierę kontynuował będzie prawdopodobnie w zagranicznej lidze.