Okienko w I lidze: Nowy exodus gwiazd, rewolucja po fiasku w Wiśle Płock
Kluby ekstraklasy coraz chętniej szukają wzmocnień składu na zapleczu. Do startu I ligi pozostał jeszcze miesiąc, ale już teraz w szatniach doszło do wielu zmian.
Najwięcej latem dzieje się w Płocku. Miejscowa Wisła była tym z trzech muszkieterów, który przegrał walkę o awans. Marcin Kaczmarek po fiasku w poprzednim sezonie przedsięwziął małą rewolucją kadrową, a jak wiadomo - rewolucja niesie ofiary. U Nafciarzy nie ma już choćby Marcina Krzywickiego, Pawła Magdonia, a na Krzysztofa Janusa i wspomnianego Góralskiego skusili się mocniejsi pracodawcy.
Wisła błyskawicznie ściągnęła zamiast Góralskiego - Maksymiliana Rogalskiego. Doświadczony pomocnik znalazł się na aucie w Pogoni Szczecin decyzją Czesława Michniewicza. Podobnie zresztą jak Jakub Bąk - następny nowy Nafciarz, który w szatni znajdzie się z Arkadiuszem Recą, Przemysławem Lechem i Damianem Piotrowskim. Ostatni z wymienionych transferów wygląda obiecująco, ponieważ pomocnik spisywał się przebojowo w Chrobrym Głogów, ale czy będzie w stanie zastąpić Janusa - pokaże czas.Arka Gdynia nie została na razie osłabiona, a odejścia piłkarzy z klubu wydają się być w pełni kontrolowane. Optymistycznie dla kibiców wyglądają natomiast wzmocnienia z Miroslavem Bożokiem na czele. "Miro" wraca nad morze po czterech latach, które spędził w najwyższych klasach rozgrywkowych w Polsce i na Słowacji. Poprzednim klubem Bożoka był Górnik Łęczna, dla którego grał regularnie i przyczynił się do utrzymania w ekstraklasie.
Nowy sezon, nowe nadzieje, nowy trener w Miedzi Legnica. Drużyna ma wreszcie nie zawieść oczekiwań dzięki innemu pomysłowi na grę i innym wykonawcom. Do szatni Ryszarda Kuźmy trafili Michał Stasiak, Marek Gancarczyk i Bartosz Ślusarski. Nie da się ukryć, że Miedzianka nie będzie najmłodszą drużyną w lidze, skoro żaden z nabytków nie ma poniżej 30 lat.
Odmładzaniem, a nie postarzaniem składu zajmuje się Olimpia Grudziądz osierocona przez Denisa Popovicia. Sternicy klubu nie kryją, że uzupełnienie luki w środku pola będzie priorytetem na pozostały do inauguracji czas. Na razie do klubu trafili obrońca Tomasz Lewandowski i napastnik Donald Djousse. Kameruńczyk skończył w ten sposób swój objazd po Pogoniach. Druga z nich, siedlecka żegna przybyszów z odległych krajów. Poza Djousse nie ma już w cudem uratowanej przed spadkiem drużynie Chirriego i Nicolasa Alejandro Chietino.
Na początku lipca wciąż są kluby, które nie sfinalizowały jeszcze żadnego wzmocnienia. Nie oznacza to, że jest spokojnie. Zawisza Bydgoszcz czy Sandecja Nowy Sącz testują na potęgę. Dobiega końca gospodarowanie zawodników po wycofanej z rozgrywek Flocie Świnoujście. Przygarniają ich trenerzy z przeszłością na wyspie Uznam: Tomasz Kafarski z Drutex-Bytovii Bytów i Romuald Szukiełowicz z Zagłębia Sosnowiec.