Kanonierzy przygotowują się do sezonu w Azji, gdzie łączą treningi z promocją klubu i całej Premier League. Pierwszym przeciwnikiem w półfinale Barclays Asia Trophy byli gospodarze Singapur Selection XI.
[ad=rectangle]
Przewagę w pierwszej połowie Arsenal Londyn udokumentował jednym golem. Chuba Akpom zakończył płaskim strzałem do bramki atak wyprowadzony przez Alexa Iwobiego oraz Alexa Oxlade-Chamberlaina. Akpom miał najlepsze szanse strzeleckie przez całą część spotkania, jednak w pozostałych nadziewał się na interwencje Mahbuda.
A propos bramkarzy mecz rozpoczął w jedenastce Damian Martinez, a nie Wojciech Szczęsny, który zameldował się na boisku dopiero po przerwie. Obaj zachowali czyste konto i sporadycznie musieli się wykazać. Głośny nabytek Kanonierów Petr Cech obserwował wydarzenia z wysokości trybun w towarzystwie choćby Mesuta Oezila.
Czech zobaczył po przerwie jeszcze trzy gole swojego nowego zespołu. Hat-tricka skompletował Akpom. W 76. minucie wykorzystał rzut karny, a po chwili zakończył przebojową akcję Hectora Bellerina. W małą kanonadę młodego Brytyjczyka wmieszał się Jack Wilshere, który zdobył gola rzutem na taśmę, tuż przed swoim zejściem z boiska.
Arsenal Londyn - Singapur XI 4:0 (1:0)
1:0 - Chuba Akpom 30'
2:0 - Jack Wilshere 60'
3:0 - Chuba Akpom 76'
4:0 - Chuba Akprom 79'
Składy:
Arsenal: Martinez (46' Szczęsny) - Debuchy (73' Bellerin), Mertesacker, Paulista, Monreal - Flamini (64' Willock), Coquelin - Oxlade-Chamberlain (64' Zelalem), Wilshere (65' Crowley), Iwobi (73' Toral) - Akpom.
Singapur: Mahbud - Nazari, Khaizan (81' Hamzah), Mahana, Nain (52' Ramli) - Shafiq (65' Arifin) - Velez, Sulaiman (73' Ishak), Baharudin, Camara - Amri.