Gdy Marcin Kuś latem 2014 roku trafił do Ruchu Chorzów, gdzie szybko stał się podstawowym graczem, wydawało się, że w wieku 32 lat może jeszcze trochę osiągnąć w polskiej lidze. Jednak piłkarzowi karierę zatrzymały kontuzje. Problemy z kolanami sprawiły, że siedmiokrotny reprezentant Polski po dwóch miesiącach występów przy Cichej musiał poddać się zabiegowi. Od momentu przejęcia drużyny przez Waldemara Fornalika Kuś w pierwszym składzie zespołu Ruchu już nie wystąpił.
[ad=rectangle]
Latem klub zdecydował się nie przedłużać umowy z mającym częste problemy zdrowotne graczem. Ostatecznie po odejściu z Chorzowa Kuś zdecydował się zakończyć piłkarską karierę.
Przypomnijmy, że zawodnik wywalczył mistrzostwo Polski z Polonią Warszawa w sezonie 1999/2000, gdzie zagrał w zaledwie jednym meczu. Z Czarnymi Koszulami Kuś sięgnął także po Puchar Polski (2001 rok). Defensor bronił także barw Lecha Poznań , Queens Park Rangers, Torpedo Moskwa, Korony Kielce, Istanbul BB, Górnika Zabrze i Cracovii. W ekstraklasie łącznie zagrał w 136 meczach i zdobył w nich 4 gole.
Kibice Niebieskich zapamiętają Kusiowi asystę w meczu III rundy eliminacji do Ligi Europy, kiedy w doliczonym czasie wyjazdowego meczu z Esbjerg fB zaliczył asystę przy bramce Łukasza Surmy na 2:2, dającej chorzowianom awans do play-off.
#dziejesiewsporcie: Wojciech Szczęsny trafi do Romy?
Źródło: sport.wp.pl
W reprezentacji Polski Kuś zadebiutował w sierpniu 2002 roku, kiedy selekcjonerem był Zbigniew Boniek (remis z Belgią). Dwa miesiące później zawodnik wystąpił w pojedynku z Nową Zelandią. Na kolejny występ Kuś musiał czekać do marca 2006 roku i meczu z Arabią Saudyjską. Piłkarz znajdował się w szerokiej kadrze Pawła Janasa przed mistrzostwami świata w Niemczech. Obrońca zagrał w spotkaniach z Litwą i Wyspami Owczymi, ale na Mundial ostatecznie nie pojechał. W grudniu 2007 roku piłkarz zagrał w meczu z Bośnią i Hercegowiną, a trzy miesiące później w batalii z Finlandią po raz ostatni wystąpił z orzełkiem na piersi.