Hurraoptymizm w szeregach FK Sarajewo? "U siebie graliśmy dobrze, a atmosfera w Poznaniu poniesie nas do triumfu"
Jeśli ktoś liczył, że po porażce w pierwszym meczu FK Sarajewo uzna wyższość Lecha, to może się mocno zdziwić. Bośniacy na każdym kroku demonstrują dużą pewność siebie.
Szymon Mierzyński
Również Haris Duljević, który w pierwszej potyczce wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, nie kryje optymizmu. - Najważniejsze będzie ograniczenie błędów. W Sarajewie zagraliśmy dobrze. Jesteśmy zadowoleni ze swojej postawy, ale przydarzyły się pomyłki. Teraz trzeba zagrać swoje. Gorąca atmosfera na trybunach nie będzie dla nas niczym nowym, to wręcz dodatkowa motywacja, która może nas ponieść do zwycięstwa - oznajmił.
Dariusz Formella: Mecz z Pogonią był lekcją pokory, ale trzeba o nim zapomnieć
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (1)
-
Michał W. Zgłoś komentarz
Hurraoptymizm w Sarajewie ;D A cóż im pozostało po 0:2 u siebie, jak tylko robić dobrą minę do złej gry :))