Saga z udziałem Charlesa Aranguiza jest jedną z najciekawszych podczas trwającego okienka transferowego. Po Chilijczyka do Internacionalu Porto Alegre zgłosił się Bayer Leverkusen, informując, że przekonał zawodnika do transferu. Aranguizowi Aptekarzy polecał słynny rodak Arturo Vidal, gwiazdor klubu z BayArena w latach 2007-2011.
[ad=rectangle]
Włodarze Internacionalu nie planowali na siłę zatrzymywać ofensywnego pomocnika, ale postanowili zaakceptować atrakcyjniejszą finansowo ofertę Leicester City. Anglicy, którzy dzięki sprzedaży praw telewizyjnych do Premier League mają do rozdysponowania gigantyczne środki, zaoferowali 15 mln euro, podczas gdy propozycja Bayeru nie przekracza 12-13 mln.
Co na to sam zainteresowany? - Chcę przejść wyłącznie do Bayeru. Jeśli klub się nie zgodzi, będę nadal występował w Internacionalu i nie mam z tym problemu - mówił niedawno Aranguiz, by później zaapelować do działaczy. - Wpłynęła dobra oferta z Leverkusen. Prezydencie, puść mnie do Bayeru! Leicester? Nie chcę przechodzić do tego klubu - stwierdził 26-latek.
Jest kwestią otwartą, czy brazylijski klub przystanie na żądanie Aranguiza i Bayer pozyska jeszcze przed rozpoczęciem sezonu swojego wymarzonego zawodnika. Wcześniej informowano, że chilijskim asem interesują się także Chelsea Londyn oraz Olympique Marsylia, ale do konkretnych rozmów nie doszło.
#dziejesiewsporcie: Ronaldo popisał się piękną sztuczką
Źródło: sport.wp.pl