Gorąca atmosfera przed śląsko-zagłębiowską rywalizacją. "Trzeba chłopaków stopować"
W sobotę po raz pierwszy od 23 lat dojdzie do ligowego meczu pomiędzy GKS-em Katowice i Zagłębiem Sosnowiec. Atmosfera przed tym starciem w obu drużynach jest gorąca.
W Katowicach wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z wagi sobotniego spotkania. - Zawodnicy wiedzą jaki jest ciężar gatunkowy meczu z Zagłębiem Sosnowiec i bardziej trzeba chłopaków stopować niż podgrzewać. Oczekiwania zawsze są wysokie i muszą być wysokie. Wszyscy walczymy o zwycięstwo w tym spotkaniu i pokazanie się z jak najlepszej strony - ocenił Grzegorz Proksa.
GieKSa będzie mogła liczyć na wsparcie dużej liczby kibiców. Po brzegi ma być wypełniony "Blaszok", a i na trybunie głównej trudno będzie znaleźć wolne miejsce. Ponad 400 miejsc otrzymali również kibice Zagłębia Sosnowiec. - Kibicowsko to również ciekawy mecz, bo od ostatniego minęło ponad 20 lat i na pewno nasi fani będą chcieli stanąć na wysokości zadania i pokazać kto rządzi podczas dopingu - stwierdził dyrektor sportowy katowickiego klubu.