PP: Na kłopoty Saganowski - relacja z meczu Górnik Łęczna - Legia Warszawa

Obaj trenerzy postawili na kilku drugoplanowych piłkarzy, co odbiło się na poziomie spotkania. Pierwszego gola dla Wojskowych zdobył doświadczony [tag=6286]Marek Saganowski[/tag], a rywali dobił [tag=50868]Aleksandar Prijović[/tag].

Wicemistrzowie Polski próbowali narzucić przeciwnikowi swój styl gry i wypracowali kilka niezłych sytuacji. Nieźle radził sobie jednak Silvio Rodić, który rozegrał pierwszy mecz od roku! Błysnął szczególnie tuż przed upływem dwóch kwadransów, gdy okazał się górą w pojedynku jeden na jednego z Pablo Dyego.
[ad=rectangle]
Legia Warszawa miewała kłopoty z wyprowadzeniem piłki i popełniała proste błędy, co starał się wykorzystać Górnik. Kontry łęczyńskiej ekipy zwykle nie były jednak precyzyjne. Kilka razy celnie uderzał Jakub Świerczok, ale nie zaskoczył Dusana Kuciaka. Takie same pomyłki popełniali też gospodarze, co negatywnie wpływało na atrakcyjność widowiska. Często bezradny na skrzydle był Fiodor Cernych i przegrywał pojedynki z rywalami.

W przerwie trener Henning Berg sięgnął po Guilherme i swojego asa – Nemanję Nikolicia, który niespełna dwa tygodnie temu strzelił łęcznianom dwie bramki. Ci dwaj piłkarze ożywili poczynania Legii, jednak długo nie mogli sforsować muru defensywy Górnika.

Gospodarze wykazali się niebywałą niefrasobliwością, gdy Lukas Bielak sfaulował na 17. metrze Bartosza Bereszyńskiego. Do piłki podszedł Guilherme i minimalnie chybił celu. W odpowiedzi po kontrze niewiele pomylił się Cernych.

Z czasem Legia zdominowała rywala i za wszelką cenę chciała uniknąć dogrywki. Napór stołecznej drużyny przyniósł efekt w 73. minucie, kiedy celną główką popisał się doświadczony Marek Saganowski. Warszawski zespół jeszcze dobił przeciwnika dziesięć minut później - Aleksandar Prijović w sytuacji sam na sam z Rodiciem zachował zimną krew i trafił do siatki.

#dziejesiewsporcie: Piękny gol bramkarza!

Źródło: sport.wp.pl

Legia awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z Lechią Gdańsk. Górnik zaś po raz trzeci z rzędu zakończył swoją przygodę z pucharem po pierwszym meczu.

Górnik Łęczna - Legia Warszawa 0:2 (0:0)
0:1 - Saganowski 73'
0:2 - Prijović 83'

Składy:

Górnik: Rodić - Mierzejewski, Bielak, Bednarek, Leandro (73' Sasin) - Bonin (60' Piesio), Pruchnik, Poźniak, Tymiński, Cernych (66' Kalinowski) - Świerczok.

Legia: Kuciak - Bartczak, Rzeźniczak, Lewczuk, Bereszyński - Kopczyński (62' Duda), Makowski, Dyego (46' Guilherme), Ryczkowski (46' Nikolić) - Saganowski, Prijović.

Żółte kartki: Bielak (Górnik) oraz Bereszyński, Rzeźniczak (Legia).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Widzów: 5000.
[event_poll=55801]

Komentarze (1)
avatar
Metody
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Specjalnie nie ma się czym chwalić to akurat było do przewidzenia