Videoton w opałach: dyrektor klubu poddał się do dymisji

Gorące dni w Videotonie Szekesfehervar. Dyrektor klubu Burcsa Gyozo podał się do dymisji, według węgierskich mediów na wylocie jest również trener Bernard Casoni.

W tym artykule dowiesz się o:

Gorące dni w Videotonie Szekesfehervar. Dyrektor klubu Burcsa Gyozo podał się do dymisji, według węgierskich mediów na wylocie jest również trener Bernard Casoni. Powodem jest katastrofalna gra najbliższego rywala Lecha Poznań.

- Dziękuję wszystkim za wsparcie ze strony kibiców i władz. Jestem dumny, że podczas mojej przygody z drużyną zostaliśmy mistrzem Węgier. Dziękuję dzieciom, wnukom i mojej żonie – napisał w oświadczeniu dla mediów Gyozo.
[ad=rectangle]
To były piłkarz tego klubu, jego legenda. Rozegrał dla Videotonu prawie 200 meczów. Teraz ewidentnie nie wytrzymał presji fatalnego początku sezonu. Piłkarze Videotonu w pierwszych pięciu kolejkach przegrali aż czterokrotnie: 0:1 z Honvedem Budapeszt, 0:1 z Szombathelyi Haladas, 1:3 z Ferencvarosem Budapeszt i ostatnio 1:2 z Vasasem Budapeszt. Serię porażek przerwało jedynie wyjazdowe zwycięstwo 2:1 z Diosgyori. Na dodatek węgierska drużyna odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów po dwumeczu z białoruskim BATE Borysów.

Dramatyczny start mistrza może mieć kolejne konsekwencje. Węgierskie media, w tym największy tamtejszy dziennik "Nemzeti Sport" pisze, że pozycja trenera Bernarda Casoniego nie jest bezpieczna. Kto wie, być może 53-letni Francuz, który na Węgrzech pracuje zaledwie od lipca, pożegna się z posadą po ewentualnej czwartkowej porażce z Lechem Poznań.

Pierwszy mecz IV rundy eliminacji Ligi Europy odbędzie na stadionie przy ul. Bułgarskiej o godzinie 21.

Źródło artykułu: