Downing do 2013 roku w Middlesbrough
Długo oczekiwany przez kibiców Middlesbrough moment miał wreszcie miejsce we wtorek. Jeden z najlepszych piłkarzy tego klubu Stewart Downing podpisał nowy, pięcioletni kontrakt, który ustalił już kilka dni temu. Reprezentant Anglii będzie grał zatem na Riverside Stadium do lata 2013 roku.
23-letni piłkarz poprzednią umowę miał ważną z Boro przez kolejne 2 lata, ale działacze z Riverside Stadium za wszelką cenę chcieli ją przedłużyć, aby zawodnik grał nadal dla tego zespołu.
Downing jest zadowolony z faktu, że Middlesbrough chce wzmacniać się i w styczniu klub ten pobił swój rekord kupując za 12 milionów funtów Alfonso Alvesa. To był jeden z argumentów, który zadecydował o podpisaniu kontraktu przez reprezentanta Anglii.
Aliadiere zawieszony na 4 mecze
Aż cztery mecze będzie musiał pauzować Jeremie Aliadiere za czerwoną kartkę, którą dostał w meczu 27. kolejki Premiership z Liverpoolem. Wówczas Francuz wyleciał z boiska za incydent z Javierem Mascherano 5 minut przed zakończeniem spotkania.
Zdaniem Middlesbrough Aliadiere'owi nie należała się czerwona kartka i Boro złożyło w poniedziałek odwołanie. Komisja dyscyplinarna FA nie przyznała jednak racji Boro i ukarała zawodnika czteromeczowym zawieszeniem.
Ledley King: Przezwyciężę kontuzje
Przez ostatnie dwa sezony Ledley King był nękany przez różne kontuzje. Teraz obrońca Tottenhamu Hotspur ma ich dość i jest zdania, że najgorsze ma już za sobą. King przyznał, że dostał pozytywnego "kopa" po niedzielnym meczu.
Wówczas Tottenham zwyciężył w finale Carling Cup z Chelsea Londyn i sięgnął po to trofeum. - Mam nadzieję, że uporam się ze wszystkimi kontuzjami. Nie obawiam się tego, jestem tego pewien - powiedział 27-letni King.
Cahill chce być czwarty
Tim Cahill, pomocnik Evertonu uważa, że klub z Goodison Park zajmie w tym sezonie czwarte miejsce, bo spisuje się rewelacyjnie. Reprezentant Australii przyznał, że The Toffees są zdesperowani, aby zająć czwarte miejsce i zagrać w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Innym ważnym aspektem jest wyprzedzenie w ligowej tabeli lokalnego rywala - Liverpoolu, tak jak to miało miejsce w 2005 roku. Wówczas Everton zagrał w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale odpadł po dwumeczu z Villarreal.
Teraz Everton zajmuje czwarte miejsce z trzypunktową przewagą nad piątym Liverpoolem, ale The Reds mają jeden zaległy mecz do rozegrania.
Carlo Ancelotti: Kaka powinien być gotowy na Arsenal
Jeszcze niedawno wydawało się, że Kaka nie zagra w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów z Arsenalem Londyn, jednak trener AC Milanu Carlo Ancelotti przyznał, iż Brazylijczyk może być gotowy do gry.
- Myślę, że Kaka powinien wyzdrowieć na mecz z Arsenalem. Jednak to okaże się w ciągu kilku najbliższych dni, a teraz nie można niczego potwierdzić - powiedział Carlo Ancelotti.
Zawodnik Marsylii na celowniku Evertonu
Jak donosi francuska prasa, Everton jest zainteresowany sprowadzeniem do swojego zespołu zawodnika rodem z Albanii, a grającego obecnie dla Marsylii - Lorika Canę. Jednak The Toffees mogą mieć problem z pozyskaniem tego pomocnika, ponieważ także AS Roma, Real Madryt czy Bayern Monachium wyrażają chęć kupienia Cany.
- To mój trzeci sezon w Marsylii i jestem z niego bardzo zadowolony. Tutaj jest niesamowita atmosfera - powiedział Cana, który ponoć nieoficjalnie przyznał, że jest gotów odejść z Marsylii, ponieważ dostałby większą gażę w Evertonie.
24-letni zawodnik w tym sezonie zagrał w 23. meczach Ligue 1 i strzelił jedną bramkę.
Tom Hicks: Nie sprzedam Liverpoolu
Jeden z współwłaścicieli Liverpoolu Tom Hicks powiedział, że nie ma zamiaru sprzedawać klubu z Anfield Road Dubai International Capital. Hick po raz kolejny musiał odpierać zarzuty, że rozmawia z DIC na temat sprzedaży The Reds.
- Jestem naprawdę związany bardzo z tym klubem zawodowo i finansowo, a także z fanami Liverpoolu. Jestem zaangażowany w sprawy klubu i nadal tak będzie w przyszłości - powiedział Tom Hicks.
Sami Hyypia chce zostać w Liverpoolu
Sami Hyypia, obrońca Liverpoolu jest gotowy zostać na Anfield Road na dłużej niż ma to zapisane w kontrakcie. Obecna umowa wygasa po zakończeniu bieżącego sezonu, ale reprezentant Finlandii chce zostać na swój dziesiąty sezon w Liverpoolu.
- Moim priorytetem jest zostać w Liverpoolu, ale to nie tylko ode mnie zależy - mówi Hyypia. - Na razie nie dostałem jeszcze żadnej oferty z Liverpoolu, a także z innego klubu. Skupiam się na grze - dodał.