Kadra Śląska Wrocław zamknięta. Kolejne wzmocnienia zimą
Śląsk nie chce popełnić błędów z przeszłości i pozyskiwać piłkarzy tuż po kontuzjach. Na tę chwilę wrocławianie zamknęli kadrę i rozglądają się za zawodnikami, którzy do klubu trafiliby zimą.
Latem ze Śląska odeszli Karol Angielski, Juan Calahorro, Milos Lacny, Bartosz Machaj, a Andrei Ciolacu występuje w rezerwach klubu. We Wrocławiu tak naprawdę odczuwać mogą jedynie brak Marco Paixao i Roberta Picha, którzy zdecydowali się przejść do innych drużyn. To byli dwaj kluczowi zawodnicy Śląska. Pich na zmianę pracodawcy zdecydował się w ostatnim dniu okienka transferowego.
W ciągu ostatnich miesięcy wrocławianie pozyskali natomiast Kamila Bilińskiego, Marcela Gecova, Jacka Kiełba i Adama Kokoszkę. Na tym koniec. Na więcej transferów się nie zanosi.
W Śląsku szukają już natomiast zimowych wzmocnień oraz zastanawiają się jak uzupełnić kadrę, bowiem paru piłkarzom wkrótce kończą się kontrakty. - W tej chwili poszliśmy w tym kierunku, że skauting zajął wyszukiwaniem zawodników, którzy przyszliby do nas w zimie. Patrzymy też pod kątem tego, co może się wydarzyć, bo zawodnikom kończą się kontrakty. Chodzi o to, aby troszeczkę fakty wyprzedzić, abyśmy obserwowali ich ewentualnych następców pod kątem tego, czy pasują do naszego zespołu jeżeli chodzi o motorykę, zaawansowanie techniczne czy nawet jako ludzie - zaznaczył trener.
- Już mniej więcej wytypowaliśmy pozycje na których byśmy chcieli się wzmocnić czy zrównoważyć straty. Na pewno nasz skauting będzie prowadził obserwacje, będziemy jeździć i patrzeć. Najważniejsze jest jednak spotkanie z Jagiellonią i kolejny dobry wynik - podsumował.