Przed spotkaniem z Atletico Madryt w żadnym treningu z resztą kolegów nie uczestniczył Lionel Messi. Argentyńczyk dostał w czwartek wolne w związku z długą podróżą po meczach międzypaństwowych i planowo do zajęć miał powrócić następnego dnia. FC Barcelona poinformowała jednak, że zawodnika zabrakło w ośrodku szkoleniowym "ze względów osobistych".
Wszystkie hiszpańskie media przedstawiły taką informację i jedynie katalońskie "Mundo Deportivo" dodało, że zawodnik poranek spędził w szpitalu wraz ze swoją żoną, która urodziła mu drugiego syna.
Tym samym napastnik Barcy nie będzie trenować z resztą ekipy przed arcyważnym meczem z Atletico Madryt. W ramach 3. kolejki "Duma Katalonii" zagra na Vicente Calderon - spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:30. Mimo wielkiego wydarzenia w życiu Messiego, piłkarz powinien wystąpić w podstawowej jedenastce podczas hiszpańskiego hitu. Media podkreślają, że Argentyńczyk jest w formie, co udowodnił podczas dwóch towarzyskich starć swojej reprezentacji - w konfrontacjach z Boliwią i Meksykiem zagrał łącznie przez 115 minut i zdobył 3 gole.
Messi po raz pierwszy ojcem został w listopadzie 2012 roku po narodzinach Thiago. Jego drugi syn ma na imię Benjamin.
#dziejesiewsporcie: gol po 27 podaniach:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)