"Nie miał dobrych pomysłów i przegrywał pojedynki. To był jego najgorszy mecz w 1.FC Koeln" - napisał koloński "Express" po przegranym przez zespół Petera Stoegera pojedynku z Eintrachtem Frankfurt 2:6. "Nie prezentował się korzystnie i nie zapewniał zespołowi bezpieczeństwa. Nie potrafił powstrzymać Luca Castaignosa" - ocenił grę Polaka "Sportal".
Od "Expressu" oraz "Bildu" Paweł Olkowski otrzymał najgorszą z możliwych ocen - "6". Pozostałe serwisy był nieco łagodniejsze i przyznały 25-latkowi notę "5". Marnym pocieszeniem dla kadrowicza Adama Nawałki jest to, że na Commerzbank-Arena w równym stopniu zawiedli stoperzy 1.FC Koeln w osobach Frederika Soerensena oraz Dominique'a Heintza (choć ten drugi strzelił gola).
Olkowski w trwającym sezonie nie spełnia oczekiwań. W poprzednich rozgrywkach był wiodącym zawodnikiem 1.FC, teraz należy do najsłabszych. Za pierwsze trzy kolejki Bundesligi uzyskał najgorszą w zespole średnią ocen otrzymywanych od magazynu "Kicker" - "4". Po występie z Eintrachtem jego notowania z pewnością nie pójdą w górę i niewykluczone, że trener zacznie szukać alternatywy dla byłego zawodnika Górnika Zabrze.
W kadrze Koeln nie ma innego prawego obrońcy. Latem z klubu odszedł Miso Brecko, nie widząc nadziei na wygranie rywalizacji z Olkowskim. Teraz doświadczony Słoweniec miałby spore szanse na powrót do podstawowego składu.
[b]#dziejesiewsporcie: albańscy kibice rozbawili Ronaldo
[/b]