Gwiazda Arsenalu przejdzie operację

Jack Wilshere musi przejść operację. Skrzydłowy Kanonierów może nie zagrać nawet do końca roku. To jego 21. uraz w ciągu ostatnich sześciu lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Wychowanek Arsenalu kontuzji stawu skokowego doznał w sierpniu podczas okresu przygotowawczego. Wtedy zakładano, że wróci na boisko po dwóch miesiącach. Jak się jednak okazuje, rehabilitacja nie wystarczy i konieczne będzie jak najszybsze przeprowadzenie operacji - nawet w ciągu kilku najbliższych dni.

Tę informację przekazał dziennikarzom
Arsene Wenger podczas konferencji prasowej przed środowym spotkaniem Kanonierów w Lidze Mistrzów z Dinamem Zagrzeb. Trener londyńczyków przyznał, że obecna sytuacja to "mała porażka", gdyż leczenie zawodnika trwa o wiele dłużej niż zakładano.

- Miałem nadzieję, że Jack będzie już do mojej dyspozycji, jednak jego rehabilitacja przebiega nieco wolniej, niż się spodziewaliśmy - przyznał.


Jack Wilshere w minionym sezonie wystąpił w lidze w 14 spotkaniach, zdobył dwa gole i miał jedną asystę.

Wiadomość o operacji to cios zarówno dla piłkarza, który nie rozegrał żadnego meczu od początku sezonu, jak i dla klubu borykającego się z licznymi kontuzjami zawodników od lat. Przypomnijmy, że Danny Welbeck doznał urazu zaledwie kilka godzin po podpisaniu umowy z Arsenalem. Co więcej, kilka dni temu wypadkowi uległ inny gracz Kanonierów - obrońca Per Mertesacker. Piłkarzowi nic się nie stało, jednak najbliższy mecz obejrzy z ławki rezerwowych.

#dziejesiewsporcie: kibic zaprezentował swoje krągłości

Źródło artykułu: