Juergen Klopp pozostaje bez pracy od 1 lipca, gdy wygasł jego kontrakt z Borussią Dortmund. 48-letni szkoleniowiec sam podjął decyzję o opuszczeniu Signal Iduna Park, na którym pracował od 2008 roku. Pod jego wodzą BVB zdobyło pięć trofeów: dwa mistrzostwa Niemiec (2011, 2012), Puchar Niemiec (2012) i dwa Superpuchary Niemiec (2013, 2014). Do tego doprowadził czarno-żółtych do występu w finale Ligi Mistrzów 2012/2013.
Latem nazwisko Niemca padało głównie w kontekście przejęcia jednej z drużyn Premier League, a w ostatnich dniach łączono go z Liverpoolem. "The Daily Mail" podaje jednak, że Klopp wstrzymuje się z decyzją o podjęciu nowej pracy, ponieważ liczy na to, że będzie następcą Josepa Guardioli w Bayernie Monachium.
Kontrakt Hiszpana z bawarskim klubem wygasa 30 czerwca 2016 roku i wiele wskazuje na to, że nie zostanie przedłużony. Guardiola prowadzi Bayern od początku sezonu 2013/2014 i poprowadził go do zdobycia pięciu trofeów: dwóch mistrzostwa Niemiec oraz Pucharu Niemiec, Superpucharu Europy i Klubowego Mistrzostwa Świata. Niemcy wytykają jednak Guardioli, że w dwóch poprzednich sezonach nie udało mu się wygrać Ligi Mistrzów, a objął zespół, który triumfował w edycji 2012/2013 Champions League.
Gdyby Klopp faktycznie został następcą Guardioli na Allianz Arenie, podążyłby śladem Ottmara Hitzfelda, który w latach 1991-1997 prowadził Borussię, by potem dwukrotnie w latach 1998-2004 i 2007-2008 być szkoleniowcem Bayernu. Szwacjar z oboma klubami odnosił duże sukcesy, triumfując w Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów.