Wicemistrzowie Polski spisują się w ostatnich tygodniach bardzo słabo. Nie wygrali żadnego z pięciu ostatnich ligowym meczów. Kibice Legii wierzyli jednak, że ich ulubieńcy podtrzymają dobrą passę zwycięstw w europejskich pucharach i osiągną dobry wynik w konfrontacji z FC Midtjylland.
W Danii "Wojskowi" zaprezentowali się jednak mizernie. Przez 90 minut potrafili sobie stworzyć tylko jedną bardzo dobrą sytuację do strzelenia bramki. Grający przeciętnie gospodarze wygrali 1:0. Jedynego gola zdobył... Michał Kucharczyk, pakując piłkę do własnej bramki.
Choć prezes klubu ze stolicy Bogusław Leśnodorski zapewnia, że Henning Berg ma pełne poparcie zarządu, to według "Przeglądu Sportowego" pozycja norweskiego szkoleniowca jest coraz słabsza.
Otóż według gazety już przed spotkaniem z mistrzem Danii doszło do nerwowych rozmów pomiędzy Bergiem i najważniejszymi osobami w klubie. Po porażce z FC Midtjylland zaczęto już monitorować rynek dostępnych trenerów.
Przypomnijmy, że Berg ma podpisany kontrakt z Legią do 2018 roku. Zerwanie umowy wiązałoby się z wypłaceniem Norwegowi poważnej sumy pieniędzy.
Najbliższe spotkanie drużyna z Łazienkowskiej rozegra w najbliższą niedzielę. W 9. kolejce Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów.