PP: Cracovia wykorzysta kryzys GKS-u Katowice?

W meczu 1/8 finału Pucharu Polski GKS Katowice zmierzy się z Cracovią. W śląskim zespole przed tym spotkaniem panuje duża mobilizacja, a katowiczanie nie ukrywają, że chcą wywalczyć awans do ćwierćfinału.

GKS Katowice ma za sobą słaby start sezonu. W dziewięciu meczach I ligi śląski zespół odniósł tylko trzy zwycięstwa i z 9 punktami zajmuje dopiero 15. miejsce. Jest to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań, gdyż przed sezonem władze katowickiego klubu celowały w walkę o awans do Ekstraklasy, a GKS na tę chwilę bardziej musi martwić się o utrzymanie na zapleczu elity.

Z kolei Cracovia, po dobrym początku rozgrywek, w ostatnich tygodniach nieco spuściła z tonu. Pasy mają na swoim koncie 12 punktów i w ligowej tabeli zajmują dziesiątą pozycję, a w czterech ostatnich pojedynkach nie odniosła zwycięstwa. W dodatku w dwóch poprzednich meczach Cracovia przegrała z beniaminkami Ekstraklasy: Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i KGHM Zagłębiem Lubin.

Faworytem tej konfrontacji są krakowianie, którzy jako zespół z Ekstraklasy dysponują większym doświadczeniem. W Katowicach Cracovia wystąpi bez kilku czołowych piłkarzy. Od gry odpocznie między innymi Krzysztof Pilarz, którego zastąpi Grzegorz Sandomierski. Nie będzie to jedyna zmiana w składzie zespołu prowadzonego przez trenera Jacka Zielińskiego.

- Krzysiek Pilarz nie zagra, ponieważ w Pucharze Polski chcemy dać szansę Grześkowi Sandomierskiemu. Kuba Wójcicki jest w dalszym ciągu w fazie rehabilitacji po urazie, którego doznał w meczu z Termaliką. Sreten jest w Belgradzie, był przy narodzinach córki i wróci do nas we wtorek wieczorem, więc jest zwolniony z udziału w meczu. Pod znakiem zapytania jest występ Damiana Dąbrowskiego, który ma mocno zbitą "czwórkę", a Dariusz Zjawińśki musi pauzować za czerwoną kartkę z poprzedniej rundy - przyznał trener Cracovii.

W Katowicach przed starciem z zespołem z Ekstraklasy panuje duża mobilizacja. GKS liczy na sprawienie niespodzianki, wywalczenie awansu i zakończenie słabej serii. - Z powodu pauzy dwa ostatnie mecze zobaczyłem z innej perspektywy. Wiele mi to dało, bardzo palę się do gry. Chcę pomóc, mam nadzieję, że mój powrót będzie pozytywnym bodźcem i zaczniemy wygrywać. Jeśli nasza gra, przy tych słabych wynikach, wyglądałaby koszmarnie, to ostatni powinien zgasić światło. Ale tak nie jest. Musimy budować optymizm, bo to jest nie do pomyślenia, jak ogląda się z trybun to, co aktualnie prezentujemy - przyznał Grzegorz Goncerz.

GKS Katowice - Cracovia / wt. 22.09.2015, godz. 17:45.

Przewidywane składy:

GKS Katowice: Rafał Dobroliński - Rafał Pietrzak, Alan Czerwiński, Krzysztof Wołkowicz, Łukasz Pielorz, Mateusz Kamiński, Povilas Leimonas, Adrian Jurkowski, Adrian Frańczak, Bartosz Iwan, Grzegorz Goncerz.

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Deleu, Bartosz Rymaniak, Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz - Mateusz Cetnarski, Miroslav Covilo - Deniss Rakels, Marcin Budziński, Bartosz Kapustka - Erik Jendrisek.

Sędzia: Marek Opaliński (Legnica)

Komentarze (0)