Stomil Olsztyn na remis i na szczyt

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stomil Olsztyn wykorzystał szansę i został samodzielnym liderem I ligi. Podopieczni Mirosława Jabłońskiego zremisowali w zaległym meczu 1:1 z Drutex-Bytovią Bytów.

W tym artykule dowiesz się o:

Drutex-Bytovia Bytów narobiła sobie zaległości wskutek modernizacji stadionu, który wzbogacił się o sztuczne oświetlenie. W ostatnich tygodniach grała systemem środa-sobota i wychodziło jej to dobrze. W środku poprzedniego tygodnia rozgromiła 6:1 Chojniczankę Chojnice, a następnie pechowo zremisowała 2:2 z Zawiszą Bydgoszcz. Łukasz Wróbel zapowiadał, że chce grać tak intensywnie jak najdłużej.

Do Bytowa przyjechał Stomil Olsztyn, który zamierzał wskoczyć na pozycję lidera. Widowisko zapowiadało się interesująco, ale rozkręcało się topornie. Przed pół godziny piłkarze głównie próbowali, ale niewiele z tych prób wynikało. Dużo było fauli, a sędzia szybko sięgnął po żółtą kartkę.

Przedsmakiem emocji była sytuacja Janusza Surdykowskiego, który po dośrodkowaniu Mariusza Kryszaka strzelił obok słupka. Stomil zrewanżował się akcją Irakliego Meschii. Niewiele do zdobycia gola zabrakło wówczas Tomaszowi Chałasowi, który wraca do futbolu po długiej rehabilitacji. Wojnę nerwów wygrała Drutex-Bytovia, która wyszła na prowadzenie w 35. minucie. Błąd popełnił Meschia, który oddał piłkę Michałowi Jakóbowskiemu, a ten obsłużył podaniem Chrisa Jastrzembskiego. Ostatniemu pozostało wykończyć akcję.

Do przerwy bytowianie prezentowali się lepiej i mogli podwyższyć prowadzenie. Stomil musiał zastanowić się, jak zagrać w drugiej połowie. W jego składzie zabrakło Grzegorza Lecha, który dyrygował ofensywą w poprzednich spotkaniach. Teraz pauzuje za czerwoną kartkę. Pod jego nieobecność atakowali Suchocki, Meschia, Chałas. Bramkarz Drutex-Bytovii uwijał się jak w ukropie.

W końcu nadeszła 80. minuta i wyrównanie stało się faktem. Dawid Szymonowicz przymierzył zewnętrzną częścią buta do bramki. Ten gol dał olsztynianom punkt, którego potrzebowali, by zostać samodzielnym liderem I ligi. Z fotelu lidera przystąpią do trudnego pojedynku z Zawiszą.

Drutex-Bytovia Bytów - Stomil Olsztyn 1:1 (1:0) 1:0 - Chris Jastrzembski 35' 1:1 - Dawid Szymonowicz 80'

Składy:

Drutex-Bytovia: Gerard Bieszczad - Łukasz Wróbel, Krzysztof Bąk, Marek Opałacz - Adrian Chomiuk (90' Bartłomiej Poczobut), Robert Mandrysz, Chris Jastrzembski (79' Dawid Kort), Mariusz Kryszak, Maciej Szewczyk - Janusz Surdykowski, Michał Jakóbowski (70' Mateusz Klichowicz).

Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Arkadiusz Czarnecki, Rafał Remisz, Tomasz Wełna (68' Michał Trzeciakiewicz) - Łukasz Suchocki, Paweł Głowacki, Dawid Szymonowicz, Irakli Meschia (46' Tsubasa Nishi), Jarosław Ratajczak - Tomasz Chałas (46' Rafał Kujawa).

Żółte kartki: Mandrysz, Surdykowski, Opałacz, Wróbel, Klichowicz (Drutex-Bytovia) oraz Suchocki, Wełna (Stomil).

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Arka Gdynia 34 19 12 3 60:29 69
2 Wisła Płock 34 19 6 9 51:28 63
3 Zagłębie Sosnowiec 34 16 4 14 53:53 52
4 GKS Katowice 34 15 7 12 42:36 52
5 Zawisza Bydgoszcz 34 15 7 12 57:51 52
6 Chrobry Głogów 34 14 9 11 47:33 51
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 41:34 51
8 Drutex-Bytovia Bytów 34 11 15 8 46:44 48
9 Sandecja Nowy Sącz 34 13 8 13 51:43 47
10 Wigry Suwałki 34 12 9 13 41:35 45
11 Stomil Olsztyn 34 11 11 12 34:42 44
12 Chojniczanka Chojnice 34 12 7 15 40:45 43
13 Olimpia Grudziądz 34 11 9 14 39:43 42
14 Pogoń Siedlce 34 11 8 15 31:46 41
15 MKS Kluczbork 34 11 8 15 40:55 41
16 PGE GKS Bełchatów 34 10 8 16 35:40 38
17 Rozwój Katowice 34 11 2 21 35:56 35
18 Dolcan Ząbki 34 8 6 20 37:67 30
Źródło artykułu:
Komentarze (0)