Miedź - Zagłębie: Legniczanie rozstrzelani. Król Jakub Arak

Piłkarze Zagłębia Sosnowiec zaprezentowali pełnię swoich możliwości, pokonując Miedź aż 4:1. Świetny występ zaliczył Jakub Arak, który zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.

Beniaminek przystąpił do spotkania bez kompleksów i od początku starał się śmiało atakować. Pierwszy strzał zaliczył dopiero po kilkunastu minutach, ale był on niecelny. W defensywie uważnie grali gospodarze, którym udawało się złapać rywali na spalonym. W 29. minucie po dośrodkowaniu Valerijs Sabala uderzył w krótki róg, ale szybką interwencją wykazał się Wojciech Fabisiak. Dwie minuty później ponownie uratował swoją drużynę, gdy Sabala mocno uderzył pod poprzeczkę.

W 36. minucie padł pierwszy gol. Dawid Ryndak dośrodkował w pole karne do Jakuba Araka, jego pierwszy strzał został zablokowany przez obrońcę, ale już dobitka wpadła do bramki Miedzi. W końcówce sosnowiczanie mogli pokusić się o podwyższenie wyniku, Ryndak podał do Araka, ten do Martina Pribuli, który znalazł się w sytuacji sam na sam i trafił w Dawida Smuga. Zagłębiacy nie zamierzali na tym poprzestać, już minutę później Smug uratował Miedź przy stale Dawida Ryndaka.

Drugą połowę mocnym uderzeniem próbował rozpocząć Marek Gancarczyk, ale jego strzał przeleciał minimalnie ponad poprzeczką. W 57. minucie Zagłębie zmarnowało kolejną stuprocentową okazję, Ryndak uciekł obrońcom i próbował przelobować bramkarza. Do gola zabrakło bardzo niewiele, piłka spadła na górną część siatki. Trzy minuty później przyjezdni już wykorzystali swoją sytuację. W pole bramkowe piłkę zagrał Łukasz Matusiak, a głową do bramki skierował ją Jakub Arak.

Siedem minut później faulowany był Gancarczyk, a sędzia odgwizdał rzut karny. Ten na bramkę pewnym uderzeniem zamienił Łukasz Garguła. Gospodarze zdobyli więc kontaktowe trafienie, ale przeciwnicy odpowiedzieli dość szybko. Po podaniu Araka Grzegorz Fonfara, który na boisku pojawił się zaledwie minutę wcześniej, spokojnym strzałem pokonał bramkarza Miedzi.

Goście przeważali, co znalazło swoje potwierdzenie w 76. minucie, gdy ruszyli z kontrą. Jakub Arak zagrał do dobrze ustawionego Łukasza Matusiaka, który na dwa razy pokonał Dawida Smuga! Sosnowiczanie nie mieli litości dla rywali. W końcówce Wojciech Fabisiak uchronił zespół przed stratą bramki, a w doliczonym czasie gry gości uratowała poprzeczka, to w nią trafiła piłka po strzale z dystansu Adriana Łuszkiewicza.

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 1:4 (0:1)
0:1 Jakub Arak 36'
0:2 Jakub Arak 60'
1:2 Łukasz Garguła 67' (k.)
1:3 Grzegorz Fonfara 68'
1:4 Łukasz Matusiak 76'

Składy:

Miedź Legnica: Dawid Smug - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Adrian Łuszkiewicz, Wojciech Łobodziński, Adrian Cierpka, Keon Daniel, Łukasz Garguła (86' Yannick Kakoko), Marek Gancarczyk, Valerijs Sabala (74' Tadas Labukas).

Zagłębie Sosnowiec: Wojciech Fabisiak - Marcin Sierczyński, Łukasz Sołowiej, Krzysztof Markowski, Żarko Udovicić, Dawid Ryndak (82' Hubert Tylec), Łukasz Matusiak, Sebastian Dudek, Przemysław Mizgała (67' Grzegorz Fonfara), Martin Pribula, Jakub Arak (79' Michał Fidziukiewicz).

Żółte kartki: Żarko Udovicić, Krzysztof Markowski, Martin Pribula (Zagłębie Sosnowiec) oraz Łukasz Garguła, Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica).

Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Źródło artykułu: