Tadeusz Pawłowski: Cieszę się, że są derby

W najbliższą niedzielę zostanie rozegrane spotkanie, na które czeka wielu kibiców. Zagłębie w derbowym pojedynku podejmować będzie Śląsk. - Cieszę się, że są derby, bo ich ostatnio nie było. Nie z naszej winy - podgrzewa atmosferę trener WKS-u.

- Cieszę się także z tego względu, że wyjazd jest krótki, jedziemy w dniu meczu. Myślę, że będzie ciekawy pojedynek, bo to jest dodatkowy bodziec, który na pewno motywuje dwa zespoły i kibiców. Oczekuję dobrego meczu i punktów dla Śląska Wrocław - mówi Tadeusz Pawłowski. W poprzednim sezonie derby WKS-u z KGHM Zagłębiem się nie odbyły, bowiem lubinianie występowali w niższej klasie rozgrywkowej.

Gospodarze niedzielnych derbów w tabeli są wyżej niż Śląsk, który zajmuje w niej piąte miejsce od końca. - Tabela jest złudna. Te różnice są nieduże. Uważam, że przy dobrej serii może to szybko się zmienić w każdą stronę dla każdej drużyny. Nie widziałbym faworyta, zawsze są równe szanse. Wierzę w swój zespół. Uważam, że w dwóch ostatnich meczach była tendencja zwyżkowa. Po analizie sądzę, ze z Piastem rozegraliśmy dobre spotkanie. Optymistycznie podchodzę do najbliższego meczu. Analizujemy przeciwnika, a nie patrzymy kto jest faworytem. Nastawiamy się na otwartą grę. Nie będziemy czekać co rywal zaprezentuje. Będziemy starać się zagrać jak najlepszy mecz - podkreśla trener Śląska.

Do składu Śląska wraca Adam Kokoszka, który ostatnio pauzował za nadmiar żółtych kartek. - Na pewno nam dużo Adam daje jeżeli chodzi o rozegranie piłki od tyłu. Jest dobry technicznie, ma przegląd sytuacji. Przy tym jest wysoki. Daje nam dużo jeżeli chodzi o grę głową. Dwaj środkowi napastnicy Zagłębia dobrze grają tą częścią ciała. Taki piłkarz jak Kokoszka będzie nam potrzebny. Są jednak i inni. Jest rywalizacja w drużynie. Będziemy mieli na boisku zespół, który jakościowo będzie reprezentował się lepiej - wyjaśnił Tadeusz Pawłowski.

Poza tym w zespole Śląska wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do gry. Normalnie trenują już Dudu Paraiba i Mateusz Machaj. - Obaj mogą wystąpić w Zagłębiem - powiedział szkoleniowiec drużyny z Wrocławia. - Mateusz Machaj rozegrał dwa mecze w rezerwach. Dudu cały ostatni tydzień trenował z drużyną. Poza tym ma jeszcze zajęcia indywidualne. Uważamy, że potrzebny mu jest jeszcze trening siłowy. Nad tym pracowaliśmy. Ostatnie dziesięć dni ćwiczył na pełnych obrotach. Myślę, że to na tyle dobry technicznie zawodnik, że nie potrzebuje dużego ogrania w meczach niższej klasy rozgrywkowej. Jest sprawny i gotowy do gry - zaznaczył.

Pawłowski wyjaśnił także na co zwracał uwagę swoim zawodnikom. - Pokazywaliśmy chłopcom, jak Zagłębie gra do przodu. Strzelają bardzo dużo bramek po dośrodkowaniach w biegu, ale również ze stałych fragmentów gry. Na pewno na to trzeba będzie zwrócić uwagę - podkreślił trener.

Ibrahimović: Całą czarną robotę wykonywał Rooney, a Ronaldo zbierał pochwały

Komentarze (0)