O przylocie Rosjanina do Warszawy poinformował na Twitterze Tomasz Włodarczyk z "Przeglądu Sportowego". Czerczesow obejrzy mecz 11. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze - Legia w towarzystwie właścicieli klubu, a następnie ma złożyć podpis pod kontraktem. 52-latek miał pojawić się w Warszawie już przed paroma dniami, ale tuż przed planowaną podróżą zmarła jego matka i musiał zmienić plany.
Czerczesow ma za sobą pracę w Spartaku Moskwa, Tereku Grozny, Amkarze Perm i Dynamie Moskwa. W tym ostatnim klubie pracował od kwietnia 2014 do lipca 2015 roku. Przyszły trener Legii znany jest z sympatii do polskich zawodników. Gdy pracował w Tereku, ściągnął do Czeczenii Marcina Komorowskiego, Macieja Rybusa i Macieja Makuszewskiego. Z kolei do Amkara sprowadził Janusza Gola, Damiana Zbozienia i Jakuba Wawrzyniaka.
Przy Łazienkowskiej 3 Rosjanin zastąpi Henninga Berga, który prowadzi Legię od grudnia 2013 roku, a którego kontrakt ma stracić ważność dopiero z końcem sezonu 2017/2018.
Pod wodzą Norwega Wojskowi rozegrali 63 ligowe spotkania, w których zdobyli 124 punkty - o 17 więcej niż drugi pod tym względem Lech Poznań. W sezonie 2013/2014 Legia Berga zdobyła 10. w historii mistrzostwo Polski, ale w minionej kampanii dała się wyprzedzić Kolejorzowi.
Za kadencji Norwega stołeczna ekipa sięgnęła też po Puchar Polski i dwukrotnie awansowała do fazy grupowej Ligi Europy. Berg prowadził Legię w 22 meczach europucharów - 16 z nich Wojskowi wygrali, jeden zremisowali i ponieśli tylko sześć porażek.
Czerczesow zastąpi Berga? Były zawodnik Tereka: To bardzo wymagający, ale sprawiedliwy trener
Decyzja o zwolnieniu Henninga Berga to: 
W sumie to obciach... ruski trener hehehe