Były boss Liverpoolu wraca do gry?

East News / Na zdjęciu: Brendan Rodgers
East News / Na zdjęciu: Brendan Rodgers

Brendan Rodgers może niedługo pozostać na bezrobociu po zwolnieniu go z Liverpoolu. Coraz głośniej mówi się, że mógłby przejąć Aston Villę.

Według The Sun, włodarze The Villans powoli tracą cierpliwość do Tima Sherwooda. Aston Villa od początku rozgrywek mocno zawodzi i zamiast plasować się w środku tabeli, to jest trzecia od końca. W ośmiu kolejkach zgromadziła zaledwie cztery punkty. Wygrała tylko z Bournemouth na otwarcie rozgrywek, a później przegrała sześć meczów i dwa zremisowała.

Tim Sherwood miał wprowadzić nową jakość po objęciu funkcji menedżera w tamtym sezonie. Uratował Aston Villę od spadku i chociaż latem stracił dwóch czołowych piłkarzy - Christiana Benteke i Fabiana Delpha, to na Villa Park nie oszczędzano. Na nowych zawodników wydano 50 milionów funtów.

Działacze już myślą o nowym trenerze i gdyby faktycznie Sherwood został zwolniony, to wówczas Brendan Rodgers miałby go zastąpić. Ledwie tydzień temu były opiekun Swansea City rozstał się z Liverpoolem.  

Komentarze (2)
avatar
BKSIK
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech Benteke weźmie z powrotem :) 
avatar
Koziołek KMŻ
11.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Idealne miejsce dla Brendana żeby pokazać że drzemie w nim potencjał trenerski.
Powodzenia Bredziu :)