Beniaminek I ligi poprawił swoje statystyki

Piłkarze Zagłębia Sosnowiec radzą sobie bardzo dobrze, obecnie zajmują wysoką pozycję w ligowej tabeli, a w ostatnim meczu pokonali Drutex-Bytovię Bytów.

Choć na własnym stadionie sosnowiczanie radzili sobie gorzej niż na wyjazdach, to w piątek przełamali ten schemat, pokonując 2:0 Drutex-Bytovię Bytów. Już w 9. minucie Dawid Ryndak wykorzystał swoją szansę i dobił piłkę odbitą przez Gerarda Bieszczada. Zagłębiacy mieli szansę na podwyższenie wyniku jeszcze przed przerwą, ale uczynili to dopiero w 65. minucie, gdy Bieszczad znów niepewnie interweniował, a dobitkę na gola zamienił Michał Fidziukiewicz.

- Nasze nastroje są zgoła odmienne niż w szeregach Bytovii, gdyż notujemy już trzecie zwycięstwo z rzędu. Po bardzo trudnych wyjazdowych wygranych, w piątek mogliśmy cieszyć się z triumfu u siebie. Poprawiliśmy sobie te statystyki, bo dobrze wiemy, że nie były najlepsze w spotkaniach rozgrywanych na naszym terenie, ogromnie się z tego cieszymy. Raduję się podwójnie, bo drużyna zrobiła mi niesamowity prezent urodzinowy, za co jej dziękuję - przyznał Artur Derbin.

Teraz beniaminek legitymuje się bilansem domowych meczów 3-1-3. Piłkarze Zagłębia Sosnowiec próbowali zaskakiwać Bieszczada strzałami z dystansu, co okazało się być skuteczną taktyką. - Nie ukrywam, że w spotkaniu z drużyną z Bytowa chcieliśmy częściej uderzać z dystansu i to przyniosło nam dwie bramki. Mieliśmy jednak też inne przemyślenia taktyczne - wyjawił trener beniaminka.

Aktualnie Zagłębie zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 21 punktów, a do lidera traci tylko dwa "oczka". W najbliższej kolejce zmierzy się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn (16 października, 20:30). Dotychczas sosnowiczanie są niepokonani na wyjazdach.

Komentarze (0)