LM: Bez niespodzianek w grupie H, Zenit Sankt Petersburg blisko awansu

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News /  /
East News / /
zdjęcie autora artykułu

We wtorkowych meczach 3. kolejki grupy H Ligi Mistrzów Zenit Sankt Petersburg pokonał Olympique Lyon 3:1, a Valencia CF wygrała z KAA Gent 2:1. Rosyjski zespół jest blisko awansu do 1/8 finału.

Po dwóch kolejkach rywalizacji w grupie H Ligi Mistrzów liderem był Zenit Sankt Petersburg, który miał na swoim koncie komplet punktów. Rosjanie dobrze rozpoczęli starcie z Olympique Lyon. Już w 3. minucie bramkę dla Zenitu zdobył Artiom Dziuba, który wykorzystał podanie Olega Szatowa.

Szybko zdobyty gol ustawił pojedynek. Francuzi próbowali doprowadzić do wyrównania, ale rosyjski zespół dobrze się bronił i odgryzał się rywalom groźnymi kontratakami. Po przerwie ekipie z Lyonu udało się doprowadzić do wyrównania. W 49. minucie Christophe Jallet zagrał do Alexandre Lacazette, a ten pokonał bramkarza Zenitu.

Jednak już 7 minut później Zenit ponownie prowadził, a tym razem na listę strzelców wpisał się Hulk. Brazylijczyk odebrał piłkę rywalom, pognał na bramkę francuskiego zespołu i bez problemów pokonał Anthony'ego Lopesa. W 83. minucie Zenit zdobył trzeciego gola, a jego autorem był Danny. Po trzech kolejkach rosyjski zespół jest bliski awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Z kolei Olympique Lyon ma na swoim koncie tylko punkt.

W drugim meczu grupy H zmierzyły się Valencia CF i KAA Gent. W lepszej sytuacji był hiszpański zespół, który w przypadku odniesienia zwycięstwa zwiększyłby swoje szanse na awans do 1/8 finału. Hiszpanie w 15. minucie objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Lasse Nielsena. Ambitni Belgowie nie zamierzali się poddawać i jeszcze przed przerwą próbowali doprowadzić do wyrównania.

Mistrzowie Belgii dopięli swego w 40. minucie, a gola zdobył Thomas Foket. Po przerwie nadal dominowała Valencia CF. Gospodarze stwarzali sobie więcej sytuacji, ale na prowadzenie wyszli po kolejnym samobójczym trafieniu obrońcy KAA Gent - tym razem Stefana Mitrovicia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i Valencia wygrała swoje drugie spotkanie w obecnej edycji Ligi Mistrzów

Zenit Sankt Petersburg - Olympique Lyon 3:1 (1:0) 1:0 - Artiom Dziuba 3' 1:1 - Alexandre Lacazette 49' 2:1 - Hulk 56' 3:1 - Danny 83'

Składy:

Zenit Sankt Petersburg: Michaił Kierżakow - Aleksandr Aniukow, Domenico Criscito, Nicolas Lombaerts, Ezequiel Garay, Danny (89' Aleksandr Riazencew), Oleg Szatow, Javi Garcia (84' Luis Neto), Axel Witsel, Hulk, Artiom Dziuba (75' Artur Jusupow).

Olympique Lyon: Anthony Lopes - Mapou Yanga-Mbiwa, Christophe Jallet, Jeremy Morel, Rafael (83' Maxwel Cornet), Samuel Umtiti, Corentin Tolisso, Jordan Ferri (71' Rachid Ghezzal), Maxime Gonalons, Alexandre Lacazette (80' Claudio Beauvue), Mathieu Valbuena.

Żółte kartki: Hulk, Javi Garcia (Zenit Sankt Petersburg) oraz Maxime Gonalons, Samuel Umtiti, Rafael, Mapou Yanga-Mbiwa (Olympique Lyon).

Sędzia: Martin Atkinson (Anglia)

Valencia CF - KAA Gent 2:1 (1:1) 1:0 - Lasse Nielsen (s.) 15' 1:1 - Thomas Foket 40' 2:1 - Stefan Mitrović (s.) 72'

Składy:

Valencia CF: Jaume Domenech - Joao Cancelo, Santos, Shkodran Mustafi, Jose Gaya, Sofiane Feghouli, Daniel Parejo (68' Rodrigo), Javi Fuego, Andre Gomes, Paco Alcacer (82' Danilo), Santi Mina (61' Pablo Piatti).

KAA Gent: Mats Sels - Stefan Mitrović, Nana Asare, Lasse Nielsen, Thomas Matton, Renato Neto (84' Moses Simon), Sven Kums, Kenneth Saief, Thomas Foket, Danijel Milicević, Laurent Depoitre.

Żółte kartki: Daniel Parejo, Joao Cancelo, Santi Mina, Jose Gaya (Valencia CF) oraz Nana Asare, Kenneth Saief, Thomas Foket, Moses Simon (KAA Gent).

Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy)

Tabela grupy H:

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Zenit Sankt Petersburg 6 5 0 1 13:6 15
2 KAA Gent 6 3 1 2 8:7 10
3 Valencia CF 6 2 0 4 5:9 6
4 Olympique Lyon 6 1 1 4 5:9 4
Źródło artykułu:
Komentarze (2)
rob74
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olimpique Lyon mistrzem Belgii?  
bolo998
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiedziałem, że CR7 i Benzema przeszli do Olimpique Lyon. Fajne zdjęcie ;P