- To najlepszy Bayern, odkąd tutaj jestem. Gramy razem już trzeci rok i ten czas był potrzebny. W dwóch pierwszych sezonach zdobywaliśmy tytuły, ale wciąż miałem wrażenie, że to jeszcze zasługa Juppa Heynckesa i jego mentalności. Styl gry, który prezentowaliśmy, nie był dla mnie optymalny. Teraz jest już zdecydowanie lepiej - powiedział Pep Guardiola po rozbiciu Kanonierów.
- Mamy jedną podstawową koncepcję: grać agresywnym pressingiem i długo utrzymywać się przy piłce. Gdyby można było mieć piłkę przy nodze przez 100 procent czasu, byłbym bardzo zadowolony - stwierdził szkoleniowiec Bayernu Monachium.
Zadowolenie Guardioli może oznaczać, że trener skłania się ku przedłużeniu kontraktu. Już w nadchodzącym tygodniu mają odbyć się pierwsze rozmowy z działaczami w sprawie warunków ewentualnej nowej umowy. Spekulacje wzmogło pojawienie się podczas środowego pojedynku na trybunach Allianz Arena brata trenera i zarazem jego agenta.
Zdaniem "Bildu" szkoleniowiec wreszcie jest zadowolony z podstawowego składu, który może wystawić. W "jedenastce" doszło do licznych zmian w porównaniu z meczem 1. kolejki Bundesligi w sezonie 2013/2014. Wówczas od początku grali Dante, Bastian Schweinsteiger, Toni Kroos, Arjen Robben, Franck Ribery i Mario Mandzukić, a przeciw Arsenalowi w ich miejsce ulubieńcy Guardioli: Javi Martinez, Xabi Alonso, Thiago Alcantara, Douglas Costa, Kingsley Coman oraz Robert Lewandowski.