Towarzysko: Chorwacja strzeliła trzy gole i przerwała zwycięską serię Rosjan

 / AFP / Matthew Mirabelli
/ AFP / Matthew Mirabelli

W towarzyskim pojedynku rozegranym w Rostowie nad Donem reprezentacja Rosji nie sprostała Chorwacji, choć po pierwszej połowie na prowadzeniu byli gospodarze.

Odkąd Leonid Słucki zastąpił Fabio Capello, Rosjanie odnieśli pięć zwycięstw - okazali się lepsi od Szwecji (1:0), Liechtensteinu (7:0), Mołdawii (2:1), Czarnogóry (2:0) oraz Portugalii (1:0). Tym razem Sborna grająca w mocno rezerwowym składzie musiała uznać wyższość silnej kadrowo Chorwacji.

W 57. minucie do wyrównania doprowadził Nikola Kalinić, który wykorzystał dośrodkowanie Sime Vrsaljko. Kilka chwil później kapitalny strzał sprzed pola karnego oddał Marcelo Brozović i rosyjski bramkarz ponownie skapitulował. Wreszcie w końcówce Mario Mandzukić skutecznie wykończył akcję przeprowadzoną przez aktywnego po wejściu na boisko Vrsaljko.

Chorwaci prowadzeni przez Ante Cacicia wygrali trzeci raz z rzędu. W październiku w eliminacjach Euro 2016 pokonali 3:0 Bułgarię oraz 1:0 Maltę.

Rosja - Chorwacja 1:3 (1:0)
1:0 - Smołow 15'
1:1 - N. Kalinić 57'
1:2 - Brozović 60'
1:3 - Mandzukić 82'

Składy:

Rosja: Łodygin (46' Rebrow) - Szyszkin, Siemienow, Wasin (89' Ignaszewicz), Kombarow (65' Nowoselcew) - Głuszakow (71' Mamajew), Szyrokow, Jusupow - Jonow (64' Ignaciew), Smołow, Czeryszew (70' Dziuba).

Chorwacja: L. Kalinić (90+1' Vargić) - Srna (46' Vrsaljko), Lesković, Vida, Pivarić - Mocinić, Badelj, Brozović, Perisić - N. Kalinić (75' Milović), Mandzukić (87' Kramarić).

Komentarze (3)
avatar
Broda1982
17.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To teraz Putin musi wsadzić do gułagów pół "Sbornej" 
druk3d
17.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda chorwatow. Putin ich i tak znajdzie choćby ukryli się w dajdalszym zakamarku świat i wymierzy im sprawiedliwość. Rosji ni eolno upokarzać!
================================
Drukowanie 3d.
Czytaj całość
avatar
Wars123
17.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co na to ich prezydent. :) Porażka..... przecież oni nie przegrywają. ;)