Awans Szwecji po triumfie w skandynawskim barażu, Ibrahimović katem Duńczyków!

 / Newspix.pl
/ Newspix.pl

Reprezentacja Szwecji zremisowała na wyjeździe z Danią i wywalczyła awans do finałów mistrzostw Europy. Sukces w Kopenhadze zapewnił Trzem Koronom świetnie dysponowany Zlatan Ibrahimović.

Morten Olsen dokonał aż czterech zmian w podstawowym składzie w porównaniu do pierwszego pojedynku. Poza jedenastką znaleźli się William Kvist, Thomas Kahlenberg, Martin Braithwaite i Viktor Fischer, a ich miejsca zajęli Pierre-Emile Hoejbjerg, Thomas Delaney, Yussuf Poulsen. Zmiany miały poprawić ofensywną grę Duńczyków, którzy musieli ruszyć do przodu, by odrobić jednobramkową stratę z Friends Arena.

Już w 8. minucie kibice gospodarzy na Parken niemal zaczynali się cieszyć - piłka uderzona przez Poulsena zmierzała do bramki, ale ekwilibrystyczną interwencją  przed linią bramkową popisał się Kim Kallstrom i końcem buta odbił futbolówkę na poprzeczkę! To był pierwsza i ostatnia w I połowie tak dogodna okazja dla miejscowych, którzy szybko spuścili z tonu i momentami pozwalali rozwijać skrzydła podopiecznym Erika Hamrena.

Szwedzi stopniowo zaczynali dochodzić do głosu i zadali Duńczykom cios. W 19. minucie Zlatan Ibrahimović zgubił krycie po centrze Kima Kallstroma z rzutu rożnego i nie dał szans Kasperowi Schmeichelowi. To był 10. gol gwiazdora PSG w 10. występie w eliminacjach Euro 2016! Dorobek "Ibry" wkrótce później mógł się powiększyć, ale tym razem w pojedynku sam na sam górą był bramkarz Leicester City. Losy dwumeczu mogły rozstrzygnąć się też na korzyść Szwecji po niefortunnej interwencji Daniela Aggera, jednak piłka przeszła tuż nad poprzeczką.

Po zmianie stron Dania na dłuższe fragmenty meczu zamykała rywala w polu karnym. Szwedzi momentami bronili się dziewięcioma piłkarza, w destrukcji pracował nawet Ibrahimović. Ofiarna gra gości przynosiła spodziewany efekt, ponieważ gospodarze nie oddawali groźnych strzałów w kierunku Andreasa Isakssona. Dopiero w 71. minucie zrobiło się groźnie, ale bramkarz na spółkę z Sebastianem Larssonem przyblokowali próbę Christiana Eriksena.

Wszystko stało się jasne już na kwadrans przed końcowym gwizdkiem za sprawą niesamowitego Zlatana. Ibrahimović perfekcyjnie przymierzył z ponad 20 metrów z rzutu wolnego i Schmeichel mimo podjęcia rozpaczliwej próby interwencji nie był w stanie zatrzymać piłki przed linią bramkową. 34-letni napastnik Trzech Koron raz jeszcze udowodnił, że jest wybitnym piłkarzem, którego wciąż stać na bardzo wiele.

Duńczycy potrzebowali aż czterech goli do awansu, a w końcówce zdołali strzelić tylko dwa. Najpierw po dośrodkowaniu Rizy Durmisiego w pole karne trafił 21-letni Yussuf Poulsen, który jest jedną z największych nadziei mistrzów Europy z 1992 roku na lepszą przyszłość, a w doliczonym czasie gry po centrze Eriksena bezbłędnie główkował Jannik Vestergaard. Póki co drużyna Olsena nie prezentuje jednak wystarczająco dobrego poziomu, o czym świadczy nie tylko niepowodzenie w barażach, ale też finiszowanie w tabeli grupy za plecami Albańczyków.

Szwedzi wystąpią w mistrzostwach Europy po raz szósty. W 1992 roku dotarli do półfinału, 12 lat później grali w ćwierćfinale, natomiast ich ostatni występ na Ukrainie zakończył się niepowodzeniem i ostatnim miejsce w tabeli grupy D za Anglią, Francją oraz współgospodarzami.

Dania - Szwecja 2:2 (0:1)
0:1 - Zlatan Ibrahimović 19'
0:2 - Zlatan Ibrahimović 76'
1:2 - Yussuf Poulsen 81'
2:2 - Jannik Vestergaard 90+3'

Składy:

Dania: Kasper Schmeichel - Lars Jacobsen, Simon Kjaer, Daniel Agger, Riza Durmisi (84' Jannik Vestergaard) - Pierre-Emile Hoejbjerg, Thomas Delaney (46' Michael Krohn-Dehli) - Yussuf Poulsen, Christian Eriksen, Nicolai Joergensen - Nicklas Bendtner (61' Morten Rasmussen).

Szwecja: Andreas Isaksson - Mikael Lustig, Erik Johansson, Andreas Granqvist, Pierre Bentsson (86' Robin Olsen) - Sebastian Larsson (81' Oscar Hiljemark), Oskar Lewicki, Kim Kallstrom (69' Gustav Svensson), Emil Forsberg - Marcus Berg, Zlatan Ibrahimović.

Żółte kartki: Riza Durmisi, Yussuf Poulsen, Pierre-Emile Hoejbjerg (Dania) oraz Pierre Bengtsson, Sebastian Larsson (Szwecja).

Sędzia: Martin Atkinson (Anglia).

Pierwszy mecz: 1:2, awans: [b]Szwecja

[/b]

Źródło artykułu: