Chrobry - Kluczbork: Starcie starych znajomych

Obie drużyny walczą, by zimować w górnej połowie tabeli I ligi. Bliżej celu jest Chrobry Głogów, który zwycięstwem z beniaminkiem chce postawić stempel na radosnej jesieni.

Piłkarze z Głogowa zagrają ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością. Na dodatek po dłuższej przerwie, ponieważ kibice nie mogli obejrzeć na żywo ich poprzedniego spotkania z Arką Gdynia. Chrobry ma zamiar miło pożegnać się po piłkarskiej jesieni. W jej trakcie triumfował w derbach z Miedzią, był liderem, a nawet wymieniano go wśród kandydatów do awansu.

Chrobry przegrał dwa poprzednie mecze, przez co stracił bezpośredni kontakt z czołówką. W kolejkach granych awansem postara się nie potykać więcej, by nie zamazać dobrego wrażenia. - Powoli kształtuje nam się cel na ten sezon. Możemy sobie założyć grę o miejsca w górnej połowie tabeli, ale oddalają się wyższe cele - to trzeba sobie jasno powiedzieć, a była na nie szansa - stwierdził Ireneusz Mamrot, trener Chrobrego.

W tygodniu Mamrot pracował z podopiecznymi nad ofensywą, a w celu przeanalizowania przeciwnika, wybrał się na mecz do Kluczborka. Szkoleniowiec musi zastanowić się, jak zestawić drugą linię, gdzie nie zagrają Szymon Drewniak, który pauzuje za nadmiar kartek, a także kontuzjowany Wołodymyr Hudyma.

Kluby z Głogowa i Kluczborka to starzy znajomi, którzy rywalizowali już w II lidze. Pojedynki te pamiętają doskonale trenerzy Mamrot i Konwiński, którzy są najdłużej, nieprzerwanie pracującymi w I lidze. Na inaugurację tego sezonu Chrobry wygrał z MKS 2:0 na wyjeździe. Dla zwycięzców był to początek passy, a dla przegranych "frycowe".

Później beniaminkowi szło lepiej, a szczególnie ciekawe wyniki notuje na wyjazdach. Tydzień temu zremisował 1:1 w Ząbkach, a ojcem sukcesu był Grzegorz Wnuk, który długo czekał na swoją szansę, a kiedy już wszedł do bramki, to spisał się wyśmienicie. - Każdy punkt przybliża nas do tego, żeby za rok nadal grać w I lidze - zaznaczył Konwiński, który w sobotę nie skorzysta z kontuzjowanych Swędrowskiego, Sobczaka, a być może również Ganowicza i Kowalczyka.

Obecnie głogowianie plasują się w górnej połowie tabeli, ale jeżeli MKS zrewanżuje się im za porażkę na inaugurację sezonu, to będzie jeszcze możliwa zmiana ról w 2015 roku.

Chrobry Głogów - MKS Kluczbork / sob. 21.11.2015 godz. 16.00

Składy:

Chrobry: Janicki - Ilków-Gołąb, Byrtek, Bogusławski, Samiec - Gąsior, Szczepaniak - Sędziak, Wojciechowski, Kościelniak - Górski.

MKS: Wnuk - Orłowicz, Gierak, Brodziński, Uszalewski - Kasperkiewicz, Nowacki - Niziołek, Deja, Brzęczek - Kojder.

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Chrobry Głogów - MKS Kluczbork
Wyślij SMS o treści PILKA.KLUCZBORK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Chrobry Głogów - MKS Kluczbork
Wyślij SMS o treści PILKA.KLUCZBORK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: