Ligue 1: Piękny gol "Grosika", dramat Stade Rennes w końcówce!

Kamil Grosicki nie zagrał w niedzielę od początku, ale już dziewięć minut po wejściu na boisko zdobył pięknego gola dla Stade Rennes. Jego zespół po dramatycznym meczu zremisował z Girondins Bordeaux 2:2, nie wykorzystując w końcówce rzutu karnego.

Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie. W 31. minucie łatwą bramkę zdobył Ousmane Dembele, który trafił do siatki z najbliższej odległości po dograniu Paula-Georgesa Ntepa. Jeszcze przed przerwą wyrównał jednak Enzo Crivelli, dobijając uderzenie Wahbiego Khazriego.

Kamil Grosicki dał ekipie Philippe'a Montaniera prowadzenie po raz drugi. Polak wszedł na boisko w 66. minucie, zastępując Ntepa, i po podaniu Abdoulaye Doucoure pokonał Cedrica Carrasso przepięknym technicznym strzałem sprzed pola karnego. Palce lizać!

Rennes tego pojedynku jednak nie wygrało, bo raptem trzy minuty później Diego Contento wykorzystał niefrasobliwość obrony gospodarzy i trafił do siatki z ostrego kąta. Prawdziwy dramat miejscowi przeżyli jednak w szóstej minucie doliczonego czasu, gdy egzekwowali rzut karny podyktowany za zagranie ręką Clementa Chantome'a, jednak Giovanni Sio strzelił fatalnie, na idealnej wysokości dla Carrasso i ten obronił, ratując remis dla Bordeaux!

We wcześniejszych pojedynkach SM Caen bezbramkowo zremisowało z Angers SCO (gospodarze od 32. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Alaeddine Yahii), zaś w derbach Korsyki SC Bastia uległa GFC Ajaccio 1:2. To czwarty triumf z rzędu beniaminka.

14. KOLEJKA LIGUE 1:

Stade Rennes - Girondins Bordeaux 2:2 (1:1)
1:0 - Ousmane Dembele 31'
1:1 - Enzo Crivelli 41'
2:1 - Kamil Grosicki 75'
2:2 - Diego Contento 78'

SM Caen - Angers SCO 0:0

SC Bastia - GFC Ajaccio 1:2 (1:1)
1:0 - Brandao 5'
1:1 - Jacques Zoua (k.) 19'
1:2 - Khalid Boutaib 70'

Rivaldo już wie kto będzie nowym trenerem Realu Madryt

Komentarze (1)
avatar
piotruspan661
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Grosik do grosika i całkiem niezła kupka bramek się zbiera.