Alexander Zorniger od 2012 roku prowadził RB Lipsk, z którego został zwolniony w lutym. Po trzech miesiącach sternicy VfB Stuttgart ogłosili, że będzie następcą Huuba Stevensa począwszy od sezonu 2015/2016 i podpisali z trenerem kontrakt do 2018 roku.
Zorniger nie wypełni umowy. W Stuttgarcie stawiał na ofensywny futbol, co nie skończyło się dla niego dobrze. Wprawdzie Die Schwaben stwarzali sporo dogodnych okazji bramkowych, ale często razili nieskutecznością, a przy tym fatalnie spisywali się w obronie. VfB w 13 meczach dał sobie wbić aż 31 goli - to najgorszy wynik w całej Bundeslidze, choć zespół z miasta Mercedesa nie zamyka tabeli (zajmuje 16. pozycję).
Do niedzielnego pojedynku z Borussią Dortmund zespół będzie przygotowywał dotychczasowy trener drugiego zespołu - Juergen Kramny. Kto zostanie nowym szkoleniowcem? Według sport1.de głównym kandydatem jest Holender Jos Luhukay, który jeszcze na początku roku prowadził Herthę Berlin.
Pod wodzą Zornigera numerem 1 Stuttgartu był Przemysław Tytoń. Trener nie zrezygnował z Polaka nawet po serii jego słabszych występów, choć jak informowały media - w pewnym momencie poważnie rozważał posadzenie go na ławce i wystawianie Odisseasa Vlachodimosa.
To trzecia zmiana trenera w tym sezonie Bundesligi. Wcześniej Andre Schubert zajął miejsce Luciena Favre'a w Borussii Moenchengladbach, a Huub Stevens zastąpił Markusa Gisdola w TSG 1899 Hoffenheim.
na Instagramie 
na Facebooku 
