Dramat na treningu Eintrachtu. Helikopter na boisku

Dramat na treningu Eintrachtu Frankfurt. Johannes Flum poważnie uszkodził kolano, z boiska zabrał go helikopter pogotowia ratunkowego.

Relacja dziennika "Bild" jest naprawdę przerażająca, gazeta pisze zresztą o szoku. Do zdarzenia doszło na porannych zajęciach, Johannes Flum zderzył się ze Slobodanem Medojeviciem. Niemiec upadł na boisko, zaczął wyć z bólu. Koledzy podłożyli mu pod głowę kurtki, niedługo potem na murawie boiska treningowego zjawiła się karetka. Pierwsze oględziny: kolano totalnie pogruchotane.

Zdecydowano, że piłkarza do szpitala musi przetransportować helikopter. Trening został zakończony, swoje spotkanie przerwał zarząd klubu.

Bild
Bild

Inne niemieckie media również używają mocnych słów. Serwis sport1.de pisze o horrorze. Lokalny dziennik "Frankfurter Rundschau" zderzenie piłkarzy nazywa "tragicznym".

Johannes Flum to 27-letni pomocnik, w Eintrachcie gra od dwóch lat. W tym sezonie pięć razy pojawił się na boiskach Bundesligi. Klub czeka na razie na dokładną diagnozę.

Komentarze (0)