W podstawowej jedenastce Realu Madryt wybiegł Denis Czeryszew, który musiał pauzować mecz kary w Pucharze Króla za zobaczenie trzeciej żółtej kartki w tych rozgrywkach w poprzednim sezonie. Sytuacji nie zmienia fakt, że Rosjanin został ukarany jako zawodnik Villarreal.
25-latek nie był uprawniony do gry w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu Króla, o czym wszystkie strony dowiedziały się podczas spotkania. Zgodnie z regulaminem, "Królewscy" zostaną wykluczeni z rozgrywek, wynik pierwszego meczu, który zakończył się zwycięstwem Realu 3:1, zostanie zmieniony na walkower dla Cadiz CF, a rewanż nie odbędzie się. Tym samym III-ligowcy kosztem wicemistrzów Hiszpanii awansują do 1/8 finału Pucharu Króla.
Ekipa z Kadyksu miała czas do czwartku do godziny 14:00 na złożenie doniesienia w tej sprawie, które ma być podstawą do wykluczenia Realu z rozgrywek.
- Sytuacja wymagała szybkiej decyzji. Zarząd zdecydował się złożyć doniesienie o występie nieuprawnionego zawodnika w Realu Madryt - zapewnił po ostatnim gwizdku prezydent Cadiz.
- Wszystkiego dowiedzieliśmy się w trakcie spotkania. To jest nasza decyzja, osobiście zadzwonię do Realu i poinformuję ich o naszej decyzji. Wszyscy byli zaskoczeni tym wszystkim, my również. Zebrałem informacje i taką decyzję podjęliśmy. Real to największy klub w historii, więc to nie były łatwe decyzje - wyjawił włodarz.
We wcześniejszej rundzie nieuprawnionego zawodnika wystawiła również Osasuna Pampeluna, która została wykluczona z rozgrywek.
Gratulacje dla drużyny z Kadyksu za awans.