W piątkowy wieczór na Słoneczną do Białegostoku zawita Górnik Zabrze. Klub z tradycjami, który w tym sezonie zawodzi. Ostatnia lokata w lidze chluby nie przynosi, ale 18. kolejka wlała w serca zabrzan nowe nadzieje. Wygrana z aktualnym liderem w rozmiarach 5:2 pokazuje, że drużynę Leszka Ojrzyńskiego stać na dobry futbol i podźwignięcie się.
Problemy z wynikami dotyczyły również Jagiellonii Białystok. Jeszcze w październiku graczom Michała Probierza brakowało ikry. Gra wyglądała wyjątkowo blado, a z punktowaniem było jeszcze gorzej. Nastąpiła zapowiadana przez trenera poprawa i obecnie grono krytykantów Jagi uległo uszczupleniu. - Mamy wreszcie świeżość i patrzymy w górę tabeli. Trzeba odrobić straty. Po pasmie porażek do końca roku chcemy kontynuować zupełnie inną serię - mówił po przełomowym spotkaniu z Koroną Kielce (1:0) obrońca Martin Baran. Po ostatnim zwycięstwie w Lubinie sytuacja Jagiellonii wygląda nadspodziewanie dobrze. Tylko 2 punkty straty do 8. miejsca, a przecież jest jeszcze zaległy mecz do rozegrania!
Dla Górnika mecz w Białymstoku jest kolejnym z cyklu "Musimy". Choć zbliża się mikołajkowy weekend to obdarowanie punktami nie wchodzi w grę. Nie tym razem. Biało-niebiesko-czerwoni i tak już narozdawali w tym sezonie. Liczy się tylko wygrana. Po rozbiciu Piasta wrócić powinna wiara we własne możliwości i umiejętności. Czy wzrost morale poniesie gości na Podlasiu?
Problemem Górnika jest wysyp kontuzji. - Mamy w drużynie istny szpital - ze żali się Ojrzyński. Na północny-wschód nie pojechali kontuzjowani od pewnego czasu Michał Janota, Maciej Korzym, Mariusz Magiera i Marcin Urynowicz. Uraz odniesiony w ostatniej kolejce eliminuje z gry także Rafała Kosznika. Rezonans wykazał zerwanie więzadła właściwego rzepki w stawie kolanowym, co wiąże się z koniecznością operacji. Jeśli do tego dodamy absencję kartkową doświadczonego Aleksandra Kwieka to smutek w głosie trenera staje się zasadny.
Wśród gospodarzy jedynym nieobecnym będzie Rafał Grzyb. W minionej kolejce trener Probierz postanowił sprawdzić jak drużyna poradzi sobie bez swojego kapitana i nie mógł mieć większych uwag. Wprowadzony w końcówce pomocnik obejrzał czwarte "żółtko" i stąd piątkowa pauza.
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze
/ pt. 04.12.2015 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Martin Baran, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Piotr Tomasik, Jacek Góralski, Taras Romanczuk, Przemysław Frankowski, Karol Świderski, Karol Mackiewicz, Fiodor Cernych.
Górnik Zabrze: Radosław Janukiewicz - Mateusz Słodowy, Adam Danch, Bartosz Kopacz, Ołeksandr Szeweluchin, Rafał Kurzawa, Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Adam Dźwigała, Łukasz Madej, Szymon Skrzypczak.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT