Od maja 2014 roku z hiszpańskich drużyn na Mestalla potrafiła wygrać tylko FC Barcelona. Podopieczni Luisa Enrique również w sobotni wieczór zamierzali przywieźć z Walencji komplet oczek, a miała im w tym pomóc najsilniejsza możliwa jedenastka. Co ciekawe, trener Barcy z takiego ustawienia ostatnio mógł skorzystać 7 miesięcy temu!
Na boisko podwójnie zmotywowani wyszli również gracze Valencii. Oprócz tego, że przyjmowali aktualnego mistrza i lidera, prezentowali się przed swoim nowym trenerem. Gary Neville mecz z Barcą oglądał jeszcze z wysokości trybun i po pierwszej połowie mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
Goście mieli olbrzymią przewagę. Na lewej stronie szalał, będący w fenomenalnej formie, Neymar i to właśnie po akcji Brazylijczyka zespół na prowadzenie powinien wyprowadzić Lionel Messi. Argentyńczyk uderzył jednak zbyt lekko i Jaume Domenech złapał futbolówkę. Był to jedyny celny strzał przed przerwą. Głównie ze względu na dobrą grę w defensywie gospodarzy, ale i rozregulowany celownik Luisa Suareza.
Urugwajczyk nie zawiódł kwadrans po zmianie stron. Messi wypuścił byłego napastnika Liverpoolu w uliczkę, a ten kapitalnie znalazł miejsce między bliższym słupkiem i golkiperem, otwierając wynik spotkania. Problem w tym, że w momencie podania Suarez znajdował się na minimalnym spalonym i bramka nie powinna zostać uznana.
Olbrzymie emocje rozpoczęły się w samej końcówce meczu. Valencia zaatakowała większą liczbą piłkarzy i zostawiła więcej miejsca rywalom. Mógł skorzystać z tego Neymar, lecz po rajdzie w stylu Messiego, Brazylijczyk uderzył centymetry obok spojenia słupka z poprzeczką.
Skuteczniejszy był po drugiej stronie Santi Mina. 19-latek w 86. minucie zdobył swoje premierowe trafienie w barwach "Nietoperzy" i doprowadził do wyrównania! Na wielkie brawa zasłużył również Paco Alcacer, który wykorzystał niezdecydowanie stoperów gości, przyjął piłkę na klatkę i wystawił do młodszego kolegi.
W samej końcówce na wysokości zadania stanęli obaj bramkarze i Valencia pozostała niepokonaną ekipą w lidze na własnym boisku. Dla Barcy był to z kolei pierwszy remis w Primera Division. Podopieczni Enrique pozostali na pozycji lidera, ale mają już tylko 2 punkty przewagi nad Atletico Madryt.
Valencia CF - FC Barcelona 1:1 (0:0)
0:1 - Luis Suarez 59'
1:1 - Santi Mina 86'
Składy:
Valencia CF: Jaume Domenech - Ruben Vezo, Aderllan Santos, Aymen Abdennour, Jose Gaya - Danilo Barbosa, Enzo Perez (73' Zakaria Bakkali), Dani Parejo - Santi Mina (88 Tropi), Rodrigo de Paul (83' Pablo Piatti), Paco Alcacer.
FC Barcelona: Claudio Bravo - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba - Ivan Rakitić, Sergio Busquets, Andres Iniesta - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar.
Żółte kartki: Dani Parejo, Danilo Barbosa, Jose Gaya (Valencia) oraz Javier Mascherano (FC Barcelona).
Sędzia: Jaume Latre.
[multitable table=628 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Kosztowna wpadka Realu w Pucharze Króla
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)