Losowanie Euro 2016. Kiedy Ibra spotyka Marco, czyli Szwecja zagra z Italią

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: reprezentacja Francji w piłce nożnej
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: reprezentacja Francji w piłce nożnej

Mimo ciężkich grzechów z przeszłości, Francja kocha Zlatana, a Paryż uwielbia o nim rozprawiać. W sobotę Szwedzi poznali rywali w grupie na Euro 2016. Najciekawiej zapowiada się ich starcie z Włochami. W czerwcu "Ibra" spotka Marco Verrattiego.

Zlatan i Verratti darzą się wzajemną sympatią, na boisku przypominają duet z innych światów i wyglądają kuriozalnie, kiedy kieszonkowy Włoch obejmuje potężnego Szweda i uspokaja go podczas meczów. Ich dyskusja na temat wyników sobotniego losowania musiała być zjawiskowa. Przeciwko sobie zagrają 17 czerwca w Tuluzie. Nigdy nie szczędzili sobie publicznych uszczypliwości, ale i słów podziwu. Są dwoma najbardziej znanymi zawodnikami Paris Saint-Germain, którzy trafili do klubu w diametralnie różnych momentach kariery. Włoch przychodził jako piłkarz przyszłości, kupiony za 13 mln euro z drugoligowej Pescary, Zlatan jako super gwiazda Serie A i jeden z najlepszych napastników na świecie. Dziś są fundamentalnymi postaciami w zespole mistrza Francji. Ikonami nowego PSG.

Paryż kocha "Ibrę", choć to miłość trudna, wymagająca, momentami toksyczna. Szwed zawsze przyciąga uwagi i komentarze. W sobotę w strefie mieszanej, dziennikarze pochłonięci zestawem drużyn w grupie "E", zadawali pytania głównie o Zlatana Ibrahimovicia. Asystent Marca Wilmotsa, Vital Borkelmans, reprezentujący Belgię, powiedział: - Szwecja będzie bardzo niebezpieczna ze swoją gwiazdą w składzie. Ale mamy znakomitych obrońców. Selekcjoner reprezentacji Irlandii, Martin O'Neill uśmiechnął się tylko: - Zlatan? Jego kariera mówi wszystko. To piłkarz, który w każdej chwili może zmienić losy meczu. Ale nie jest sam w drużynie, musimy o tym pamiętać.

Według Erika Hamrena, trenera Szwedów, to Belgia i Włochy są faworytami grupy "E":  - Tak uważam, my możemy zaatakować z trzeciego rzędu. Dla Zlatana będzie to wyjątkowy turniej, podobnie jak dla wszystkich Francuzów, którzy go kochają. Antonio Conte, selekcjoner Italii powiedział tylko:  - No cóż, Ibra. Wiemy, że w sekundę może zburzyć wszystko. I z pewnością jego kompan z drużyny Marco Verratti, ma pełną tego świadomość.

Włosi pojawili się w karierze Ibrahimovicia na Euro 2004. 18 czerwca na Estadio do Dragao w Porto, "Ibra" zdobył fenomenalną bramkę, wyrównując stan spotkania na 1:1. Była 85 minuta, Italia prowadziła po trafieniu Antonio Cassano, a Zlatan w akrobatyczny sposób, uderzeniem piątą pokonał Gigiego Buffona. Dwanaście lat później znowu stanie oko w oko z legendarnym bramkarzem. I przy okazji spotka Marco, swojego wiernego adiutanta i przyjaciela z PSG.

Mateusz Święcicki z Paryża

Komentarze (2)
avatar
Filip Krogulec
13.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zlatan po fazie grupowej wróci razem z kolegami i z irlandią do domu bo Belgowie i Włosi są za silni na nich.