Pep Guardiola miał możliwość przedłużenia kontraktu z Bayernem Monachium, ale ją odrzucił i już wiadomo, że od 1 lipca 2016 nie będzie szkoleniowcem mistrza Niemiec. Najprawdopodobniej rozpocznie wtedy pracę w Manchesterze City, a Bawarczyków prowadzić zacznie Carlo Ancelotti.
Ze zrozumieniem o decyzji Guardioli wypowiada się Robert Lewandowski, cytowany przez "Bild". - Każdy musi zadecydować za siebie tak, by było to dla niego jak najkorzystniejsze. Guardiola wiele razy powtarzał, że czwarty sezon spędzony w Barcelonie to było za dużo. Uznał, że teraz jest dla niego optymalny czas na odejście, więc skoro tak, to jest to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich stron - przekonuje napastnik.
Katalończyk w 2011 roku poprowadził Dumę Katalonii do mistrzostwa Hiszpanii i triumfu w Lidze Mistrzów, a w jego czwartym sezonie w roli szkoleniowca Barcelony zespół wywalczył tylko Superpuchar Hiszpanii i Europy, Klubowe Mistrzostwo Świata oraz Puchar Króla, czyli trofea uznawane za mniej prestiżowe.
- Wiemy, że do końca tego sezonu będziemy pracować pod okiem Guardioli i chcemy z nim zdobywać trofea, wygrywając jeszcze wiele, wiele meczów. To jest dla nas wszystkich obecnie najważniejsze, a co wydarzy się później, zobaczymy - tłumaczy "Lewy", równocześnie zapewniając, że spekulacje łączące go z Realem Madryt są tylko plotkami medialnymi.
Święta tradycja. Piszczek i Olkowski zagrali z kumplami z Gwarka
{"id":"","title":""}