Mevlut Erdinc kosztował Hannover 96 3,3 mln euro i wiązano z nim ogromne nadzieje. Liczono, że doświadczony napastnik, autor 82 goli w Ligue 1, będzie nowym bramkostrzelnym napastnikiem zespołu z HDI-Arena. Turek nie zaaklimatyzował się jednak w Niemczech, a jego bilans to 521 minut spędzonych na boisku i ani jednego trafienia!
Zamiast Erdinca w "11" występował Artur Sobiech, a od stycznia Polak nie będzie już musiał obawiać się konkurencji ze strony 28-latka. Jak informuje "Bild", Thomas Schaaf nie da szansy byłemu snajperowi Paris Saint-Germain, ponieważ działacze już podjęli decyzję o transferze. Zresztą sam zainteresowany chce odejść w nadziei, że w innym zespole będzie grał regularnie i zapracuje na miejsce w kadrze na Euro 2016.
- Przedyskutowaliśmy tę kwestię z Thomasem. Ustaliliśmy z agentem Mevluta, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron będzie się rozstać - tłumaczy dyrektor sportowy Martin Bader, nie ukrywając przy tym, że Hannoverowi zapewne nie uda się zyskać na sprzedaży Erdinca aż 3 mln euro. Piłkarz ma wrócić do Francji, gdzie błyszczał od 2005 do połowy 2015 roku - duże zainteresowanie wykazują SC Bastia oraz Lille OSC.
Do Hanoweru w styczniu na pewno trafi co najmniej jeden nowy napastnik. Pierwszym wyborem działaczy jest Adam Szalai z TSG 1899 Hoffenheim.
Święta tradycja. Piszczek i Olkowski zagrali z kumplami z Gwarka
{"id":"","title":""}