Atletico Madryt nowym liderem! Gracze Simeone długo męczyli się z outsajderem

PAP/EPA / ZIPI
PAP/EPA / ZIPI

Piłkarze Atletico Madryt wykorzystali potknięcie Barcelony i wskoczyli na pozycję samodzielnego lidera. "Los Colchoneros" w samej końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść w konfrontacji z Levante.

W tym artykule dowiesz się o:

Do tej pory Atletico Madryt na Vicente Calderon wygrało 8 spotkań, zremisowało z Realem Madryt i przegrało z Barceloną. Nic dziwnego, że w konfrontacji z ostatnią ekipą w Primera Division podopieczni Diego Simeone byli zdecydowanym faworytem. Zamiast spacerku, gospodarze zafundowali jednak swoim kibicom mały thriller ostatecznie zakończony happy-endem.

Od pierwszego gwizdka Atletico miało zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, jednak szczęście sprzyjało gościom. Z główki w słupek uderzył Stefan Savić, sędzia nie zauważył faulu w polu karnym na Angelu Correi, a dodatkowo kapitalnie spisywała się linia defensywna ekipy z regionu Walencja. Sytuacja nie zmieniała się po przerwie, kiedy to najbliżej trafienia był Koke, który z dystansu przymierzył w poprzeczkę.

Po raz drugi w przeciągu tygodnia Atletico uratował Thomas Partey. 22-letni piłkarz z Ghany w środku tygodnia zaliczył asystę przy golu na 1:0 przeciwko Rayo Vallecano w 88. minucie, a w sobotni wieczór przeprowadził indywidualną akcję zakończoną celnym strzałem. Spory kiks przy trafieniu popełnił bramkarz Diego Marino, który jedną ręką obronił uderzenie, a drugą odbił piłkę wprost do siatki!

Levante nie było w stanie odpowiedzieć na gola, dzięki czemu Atletico Madryt ma 2 punkty przewagi nad Barceloną. "Duma Katalonii" ma jednak jeden mecz rozegrany mniej - mistrzowie Hiszpanii dopiero w połowie lutego rozegrają zaległe spotkanie ze Sportingiem Gijon.

Atletico Madryt - Levante UD 1:0 (0:0)
1:0 - Thomas Partey 81'

Składy:

Atletico Madryt: Jan Oblak - Juanfran, Stefan Savić, Diego Godin, Filipe Luis, Koke (61' Yannick Ferreira Carrasco), Gabi, Saul Niguez, Antoine Griezmann, Jackson Martinez (73' Thomas Partey), Angel Correa (56' Luciano Vietto).

Levante: Diego Marino - Ivan Lopez, Angel Trujillo, Zouhair Feddal, Tono, Jefferson Lerma, Verza, Jose Luis Morales, Jose Mari (65' Victor Camarasa) (83' Roger), Jordi Xumetra, Nabil Ghilas.

Żółte kartki: Xumetra, Ruben Garcia, Verza, Feddal (Levante).

[multitable table=628 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
Fazik
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
myouu
2.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Atleti, a teraz jeszcze strzelać więcej niż jedną bramkę na mecz i grać tak żeby dało się to oglądać bez frustracji i będzie ideał :)