Lech Poznań ma już następcę Macieja Gostomskiego

Lech dość szybko uporał się z wypełnieniem luki po Macieju Gostomskim, który odszedł do Glasgow Rangers. Wiosną trzecim bramkarzem mistrza Polski będzie Mateusz Lis.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Rafal Rusek / PressFocus / Newspixpl / Rafal Rusek / PressFocus / Newspix.pl

18-latek spędził jesień w Miedzi Legnica, gdzie zanotował 5 występów w I lidze. Tuż po zakończeniu rundy wrócił do stolicy Wielkopolski.

- Chcemy, żeby zawodnik więcej grał, więc albo wyślemy go do innego klubu I ligi, albo zostawimy u siebie i będzie występował w rezerwach - mówił niedawno wiceprezes Piotr Rutkowski.

Dziś już wiadomo, że Mateusz Lis pozostanie w Kolejorzu. Czy jest gotów do podjęcia walki o miejsce w składzie drużyny Jana Urbana? - W przeciwnym wypadku by go tu nie było - zaznaczył w rozmowie z WP SportoweFakty trener bramkarzy mistrza Polski, Andrzej Dawidziuk.

- Mateusz przystąpi teraz do okresu przygotowawczego, a to najlepszy moment na wywalczenie mocnej pozycji w zespole. Realizujemy w jego przypadku ścieżkę rozwoju, która została ustalona już wcześniej - dodał Dawidziuk.

Wszystko wskazuje jednak na to, że wiosną Lis może liczyć najwyżej na występy w III-ligowych rezerwach. Pozycja Jasmina Buricia jest raczej niepodważalna, a w odwodzie pozostaje jeszcze doświadczony Krzysztof Kotorowski.

Czy Mateuszowi Lisowi uda się wywalczyć pozycję co najmniej drugiego bramkarza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×